Lewandowska skrytykowana przez pediatrę. Co zrobiła?

Zarzucono jej narażanie zdrowia małej Klary.
Lewandowska skrytykowana przez pediatrę. Co zrobiła?
Fot. Instagram.com (https://www.instagram.com/annalewandowskahpba/)
01.07.2017

Anna Lewandowska po urodzeniu dziecka stała się przedmiotem jeszcze większego hejtu. Fala negatywnych komentarzy internautek oraz krytycznych wypowiedzi kobiet z show-biznesu nasiliła się, gdy młoda mama wrzuciła na Instagrama zdjęcie umięśnionego brzucha. Zaledwie miesiąc po porodzie. Wówczas czara goryczy przelała się i żonie Roberta Lewandowskiego zarzucono wpędzanie Polek w kompleksy. Od tej chwili praktycznie każdy ruch Lewandowskiej w mediach społecznościowych i nie tylko jest śledzony przez żądnych sensacji ludzi oraz dziennikarzy. M. in. przyłapano Anię, Roberta i małą Klarę na wakacjach we Włoszech, a „fanki” od razu zarzuciły fit blogerce inny wygląd brzucha. „Aniu, co się stało z twoim super płaskim brzuchem po porodzie??? Nienawidzę zakłamanych ludzi...” - tak brzmiał jeden z komentarzy zamieszczony na pewnym portalu plotkarskim. „Ania brzuszek troche inny niz na instagramie” - dodaje następna osoba. Ale znaleźli się także obrońcy - „Możecie dac im spokój?! Zasłużyli sobie bo mają duże osiągniecia-Lewandowska mistrzyni świata w karate, a robert to dobry piłkarz-każdy klub chciałby go mieć! Zapracowali sobiei to niech odpoczywają”. Niestety „spokój” nie trwał długo. Anna Lewandowska po raz kolejny znalazła się w ogniu krytyki. Tym razem poszło o zasłanianie wózka z małą Klarą w środku... pieluchą.

Uwagę internautów przykuło zdjęcie wykonane najprawdopodobniej przez paparazzi, na którym Ania zakrywa wózek. Portale parentingowe, a także lekarze natychmiast posądzili żonę Roberta Lewandowskiego o narażanie dziecka na niebezpieczeństwo. „Nakrycie wózka pieluchą to działanie o tyle niebezpieczne, że powoduje nie tylko gorsze samopoczucie malucha: gorąca, czerwona, sucha skóra, niepokój etc., ale także może wywołać gorsze objawy jak na przykład: przyspieszony puls, letarg, szybki, płytki oddech, wymioty a nawet utratę przytomności” – wypowiedział się dla portalu eDziecko.pl dr Bartosz Pawlikowski z kliniki Medevac. Jednak tym razem internauci nie poparli krytyków. Kobiety stanęły w obronie Lewandowskiej.

„Dajcie spokój. Zasłania przed papparazi, a nie na kilka godzin. BTW, musicie o niej cały czas pier**lić?” - zwraca uwagę anonimowa osoba. „straszne... kiedyś nakrywanie pielucha wózka było standardem i jakoś żyjemy”, „Nakryła na chwilę a już afera. Poza tym po co wy ciągle o niej piszecie potem połowa jej nie znosi bo mysli że ona sama pcha się do mediów” - wtórują jej kolejne.

Z pewnością Lewandowska nie nakryłaby pieluchą wózka, gdyby nie uporczywość wścibskich dziennikarzy. Myślicie, że fala nieuzasadnionego hejtu na jej osobę kiedykolwiek się skończy?

Zobacz także: MĘSKIM OKIEM: Dlaczego Anna Lewandowska to kobieta idealna?

 

 Fot. Instagram.com

 

Polecane wideo

Komentarze (6)
Ocena: 3.67 / 5
gość (Ocena: 1) 07.07.2017 12:54
Bez sensu,nie chce - nie czytam.Będą o niej pisać bo lud i ciemnota potrzebuje fali skandalu.A oni się cieszą zainteresowanie czy złym czy dobrym byle by było.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 03.07.2017 11:28
Nie wierze, ze w ogole marnuje swoj czas na czytanie o tej pseudo trenerce i ekspertce od wszystkeigo czyli niczego xD co ja tu robie? xD
odpowiedz
Neet (Ocena: 5) 01.07.2017 23:51
szum medialny wokol Lewandowskiej chyba nigdy sie nie skonczy, jak nie ona to Robert., no coz skoro takie rzeczy sie klikaja, to media beda pisac. a moze i faktycznie Ania nie zawsze zachowuje sie racjonalnie, na ale co, wszyscy są ludzmi. ja osobiscie nie lubie z nią cwiczyc, zdecydowanie wolę Chodakowską. biore sobie iqacai, cwicze z ewą i kilogramy jakos lecą. ona bardziej do mnie przemawia niz Ania.
odpowiedz
Julia (Ocena: 5) 01.07.2017 01:33
Jedno w kółko to samo. Ania L. To i tamto... ile można. Nie jestem jej fanką ani przewodniczką ale dajcie sobie już spokój z tematem Anny L. Jest młoda mamą i ma prawo do błędów bo caly czas sie uczy nia byc.a co do figury to zależnie od pozy ciała i kąta po jakim robi się zdjęcie. I tyle. Po co się nakrecac
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie