W ostatniej dyskusji na temat aborcji na każdym kroku powtarzane było hasło „moje ciało, moja sprawa”. Kobiety podkreślały w ten sposób swoją niezależność i autonomię. A także odpowiedzialność za własne decyzje. Można się zgadzać w takim podejściem do tematu albo nie, ale dorosła osoba ma prawo głosić podobne opinie. Czy na to samo pozwolimy dzieciom? Jedna z nowozelandzkich fundacji jest za.
Wystarczył jeden niepozorny post na Facebooku, by w Internecie zawrzało. Organizacja troszcząca się o bezpieczne i dostatnie dzieciństwo zabrała głos w sprawie nietykalności nieletnich. Sugerując, że tulenie i całowanie pociech, kiedy same o o to nie poproszą, może być przejawem przemocy, a nawet molestowania.
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać…
Zobacz również: Polska blogerka pokazała ZDJĘCIE Z PORODÓWKI! „Cud narodzin” czy „obrzydliwość”?
źródło: Facebook (facebook.com/safekidsthrivingfamilies)
Fotografia małej dziewczynki opatrzona jest opisem: „Mam 5 lat. Moje ciało jest MOIM ciałem. Nie zmuszaj mnie do pocałunków lub przytulania. Uczę się tego, na co mogę pozwalać innym i twoje wsparcie pomoże mi być bezpieczną w moim dalszym życiu”.
Hasło oznacza jedno - nie możesz okazywać uczuć swoim dzieciom, jeśli te same nie wyjdą z inicjatywą. Lepiej wyrazić swoje emocje słowami, niż „molestować” własną córkę lub syna buziakiem w policzek albo tuleniem na dobranoc. Dziecko ma prawo decydować, kto może je dotykać, a kto nie.
Post w kilka tygodni został udostępniony ponad 50 tysięcy razy.
Zobacz również: Ta mama wywołała skandal. Jak wygląda 5-letnia dziewczynka po KONTUROWANIU TWARZY?
źródło: Facebook (facebook.com/safekidsthrivingfamilies)
„I tak oto zupełnie niewinne okazywanie uczuć zostaje zrównane ze zboczeniem. Z naszym światem dzieje się coś nienormalnego. A naukowcy już dawno udowodnili, że ludzie potrzebują dotyku, by się rozwijać i żyć szczęśliwie” - komentuje Donna.
„Zostałam nauczona, żeby całować i przytulać członków rodziny oraz przyjaciół. Np. witając się albo na pożegnanie. Tego samego uczę moje dzieci. Jakoś nie wyrosłam na rozwiązłą i zdeprawowaną kobietę” - przekonuje Michelle.
„Niektórym trudno to zrozumieć. Jeśli dziecko nie chce się całować i tulić, to nie powinniśmy tego robić. Dla ciebie to być może niewinne, ale dla malucha to bardzo niekomfortowa sytuacja” - broni kampanii Courtney.
źródło: Facebook (facebook.com/safekidsthrivingfamilies)
„Wspieram moje wnuki, które poznają, czym jest przyzwolenie i zgoda. Nigdy nie przytulam ich, ani nie łaskoczę, kiedy powiedzą stop. Dzięki temu będą bezpieczniejsze” - przekonuje babcia z kampanii.
źródło: Facebook (facebook.com/safekidsthrivingfamilies)
„Nie zmuszajcie dzieci do siadania na moich kolanach! Mam dosyć rodziców, którzy nie pozwalają pociechom podejmować własnych decyzji dotyczących ich ciała. Niech maluch przytuli mnie, przybije mi piątkę lub pomacha, kiedy sam tego chce” - apeluje Święty Mikołaj.
Zobacz również: 6 rzeczy, których rodzice nie powinni robić w social mediach