Ciało po porodzie – co zrobić, żeby szybko wrócić do formy?

Nadprogramowe kilogramy, cellulit, rozstępy – wyzwaniem dla młodej matki jest nie tylko opieka nad dzieckiem, ale również walka o odzyskanie formy sprzed ciąży.
Ciało po porodzie – co zrobić, żeby szybko wrócić do formy?
Fot. Thinkstock
01.11.2016

Podczas dziewięciu miesięcy ciąży ciało kobiety ulega znaczącej metamorfozie. Wzrost wagi o kilkanaście, a niekiedy nawet kilkadziesiąt kilogramów, rozciągnięta i przesuszona skóra oraz nieustająca burza hormonalna w znaczący sposób wpływają na wygląd po porodzie. Wiele młodych mam zmaga się z nadmiarem tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha i bioder, a także mało estetycznymi rozstępami czy cellulitem.

Czas powrotu do dawnej formy bywa bardzo różny, zależy głównie od indywidualnych predyspozycji. Niekiedy jednak przeciąga się w nieskończoność, przynajmniej w odczuciu kobiety.

Marta urodziła córeczkę blisko 10 miesięcy temu i wciąż nie potrafi w pełni cieszyć się urokami macierzyństwa, szczególnie gdy patrzy w lustro. „Nie ukrywam, że w ciąży sporo przytyłam, bo około 20 kilogramów. Zawsze byłam szczupła i stwierdziłam, że kiedy mam zaszaleć z jedzeniem, jeśli nie w tym okresie. Niestety, teraz płacę za swoją lekkomyślność” – twierdzi młoda kobieta.

„Cały czas wyglądam, jakbym była w ciąży, i to całkiem zaawansowanej. Nie jestem w stanie założyć większości ubrań, w które bez problemu mieściłam się wcześniej. Przyznaję, że niewiele robię, by coś zmienić, bo jak mam chwilę wolnego, a ta zdarza się bardzo rzadko, po prostu padam na twarz. Czy już nigdy nie wrócę do dawnej formy?” – zastanawia się Marta.

FACECI WYZNAJĄ: Jak zmieniła się moja żona po urodzeniu dziecka?

Z takimi problemami zmaga się wiele kobiet po urodzeniu dziecka, z zazdrością patrzących na celebrytki, które po ciąży często wyglądają lepiej niż wcześniej. Przykładem może być Agnieszka Popielewicz-Hyży, zachwycająca figura już kilka miesięcy po urodzeniu pierwszego dziecka – córki Marty.

Pytana o sekret szybkiego powrotu do formy, popularna prezenterka telewizyjna wyznała, że nie stosowała żadnych specjalnych treningów czy diet. „Trochę się to dzieję poza mną. Geny, natura, optymizm, to że szybko powróciłam do aktywności, że udaje mi się godzić życie prywatne i zawodowe” – tłumaczyła Agnieszka Popielewicz-Hyży w jednym z wywiadów.

ciało po ciąży

Fot. Thinkstock

Pierwszym krokiem do odzyskania sylwetki sprzed ciąży powinna być odpowiednia dieta dopasowana do potrzeb i nowego trybu życia młodej mamy. Trzeba jednak pamiętać, że stosowanie jakichkolwiek kuracji odchudzających w okresie karmienia piersią może mieć negatywny wpływ na zdrowie dziecka, dlatego należy postępować rozważnie.

„Teraz wiele mówi się o tym, żeby przyszłe mamy nie przesadzały w kwestii odżywiania, czyli nie jadły za dwoje. Myślę, że to jest podstawa, by nie gromadzić dodatkowych kilogramów podczas ciąży. Ja na co dzień odżywiam się zdrowo, uwielbiam sałatki, grillowane mięso, warzywa. Unikam tłustych i mącznych potraw, więc nigdy nie miałam problemów z nadwagą” – przekonuje aktorka Katarzyna Glinka, która już dwa miesiące po urodzeniu syna Filipa wróciła do pracy na planie serialu „Barwy szczęścia” i wyglądała zachwycająco.

ciało po ciąży

Fot. Thinkstock

Trener fitness Marcin Łopucki, prywatnie partner Katarzyny Skrzyneckiej, opracował dla ukochanej, która urodziła córeczkę, specjalną dietę, by aktorka mogła szybko wrócić do formy. „Nie musiał wprowadzać rewolucji, ja od lat unikam potraw mącznych, pieczywa, tłustych sosów, a chipsy i frytki w ogóle dla mnie nie istnieją. Dzięki temu nie miałam tak drastycznego skoku wagi w ciąży. I to jest klucz do sukcesu” – twierdzi gwiazda.

Specjaliści zalecają, by w pierwszych tygodniach po porodzie poświęcić każdą wolną chwilę na odpoczynek i sen, a dopiero później rozpocząć odpowiedni trening. Młoda mama powinna codziennie wygospodarować choć 45 minut na aktywność fizyczną. Początkowo może to być np. marsz po bieżni, a z czasem należy intensyfikować ćwiczenia.

Zobacz także: To nie jest spełnienie marzeń: Cała prawda o macierzyństwie po trzydziestce

Warto brać przykład z brazylijskiej supermodelki Alessandry Ambrosio, urodziła już dwójkę dzieci, jednak w niczym nie zaszkodziło to jej zjawiskowej figurze. Magazynowi „Elle” zdradziła, jak udało jej się wrócić do formy. „Zmobilizował mnie pokaz Victoria's Secret, w którym miałam wziąć udział dwa i pół miesiąca po porodzie. Całkowicie odstawiłam węglowodany. Tydzień przed pokazem jadłam dietetyczne posiłki. Nie znosiłam ich, bo jak dla mnie były zbyt dietetyczne. I ćwiczyłam jak szalona: sześć razy w tygodniu godzinę kardio plus treningi z trenerem” – opowiada modelka.

ciało po ciąży

Fot. Thinkstock

Na sylwetkę świetnie wpłyną treningi zumby, która łączy elementy fitnessu z zabawą w rytmie energicznej muzyki. Miłośniczką takiej aktywności jest Shakira, matka dwójki dzieci. „Ćwiczę zumbę, zumba świetnie na mnie działa. Nawet w czasie ciąży ćwiczyłam ją niemal do porodu” – wyjaśnia piosenkarka.

Młoda mama powinna również regularnie bywać na basenie. Podczas pływania pracują niemal wszystkie grupy mięśni, zwłaszcza brzucha i ud, a równocześnie nie ma obciążeń i ryzyka urazów. Szybciej spalamy kalorie, poprawia się też wydajność tlenowa organizmu. Powstające coraz liczniej aquaparki oferują również całą gamę atrakcji, służących nie tylko zabawie – na przykład różnego rodzaju masaże, bicze i kurtyny wodne.  Poza tym basen ma jeszcze jeden atut – można go odwiedzić razem z dzieckiem.

ciało po ciąży

Fot. Thinkstock

Skuteczne rozwiązania oferuje mamom medycyna estetyczna. Alternatywą dla restrykcyjnych diet i czasochłonnych ćwiczeń może być na przykład specjalny program: „Body After Baby”. Procedura dedykowana kobietom po ciąży, składa się z serii kilku nieinwazyjnych zabiegów. Innowacyjność metody polega na jednoczesnym oddziaływaniu prądu RF, podczerwieni oraz masażu mechanicznego.

Skumulowana energia powoduje podgrzanie tkanki tłuszczowej i pobudzenie naturalnego procesu lipolizy. W konsekwencji szybsze tempo metabolizmu umożliwia zmniejszenie obwodu ciała nawet o 7 centymetrów w wybranych partiach ciała: na brzuchu, udach czy pośladkach.  Dodatkowo podczas zabiegu dochodzi do uelastycznienia tkanki łącznej, czyli wygładzenia skóry, zwiększenia jej napięcia oraz redukcji rozstępów.

Zabiegi można rozpocząć już w 3 miesiącu po porodzie. Widoczne zmiany uzyskuje się ponoć już po dwóch kuracjach, dla pełnych efektów zaleca się od 4 do 6 powtórzeń.

Zobacz także: Mama na treningu – MOŻESZ ZNÓW BYĆ SZCZUPŁA!

RAF

Polecane wideo

Komentarze (11)
Ocena: 4.45 / 5
Agnieszka (Ocena: 5) 01.02.2017 15:11
Całe szczęście w ciąży nie przytyłam dużo. Jednak tuż po samym porodzie odczuwałam duży dyskomfort. Starsza siostra zaleciła mi stosowanie globulek, brałam mucovagin. Dla kobiet, którym też ciężko uporać się z problemami intymnymi po ciąży to warto o to zadbać.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.12.2016 16:54
Urodzić dziecko, cudowna sprawa, ale jednak dla wielu z nas, po ciąży nasze ciało wygląda okropnie, a sama z doświadczenia wiem, że bardzo ciężko jest wrócić do dawnej figury. Największym dla mnie problemem była wisząca skóra, dlatego też zdecydowałam się na zabieg u dra Piotra Osucha, teraz, właśnie dzięki niemu nie patrzę na siebie z obrzydzeniem. Warto było poddać się zabiegowi.
odpowiedz
Kinga (Ocena: 5) 06.12.2016 09:13
ja po porodzie myślałam że długo będę dochodzić do siebie jeśli chodzi o, no wiecie, okolice intymne. Na szczęście koleżanka już po urodzeniu dwójki, poleciła mi żel regenerująco-nawilżający Mucovagin. Fajnie spełnił swoją rolę. A ja mogłam szybko wrócić do formy.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.11.2016 21:33
Moja mama ostatnio przyznała mi się, że żałuje że nas urodziła, nie wprost a między słowami. urodziła nas 4rkę, siostra jest ciężko chora, leżąca ja i moich dwóch braci jej pomagamy ale np ja też często ląduje w szpitalach. Mówi że porody były ciężkie ( 2 razy była pod respiratorem) i zrobiło mi się tak jej strasznie żal
odpowiedz
Aleksandra (Ocena: 2) 01.11.2016 12:53
Ciąża, poród, połóg... Kobiety mają przerąbane. Ja od zawsze wiedziałam, że to nie dla mnie. Nikt za żadne skarby nie namówiłby mnie, żebym urodziła dziecko! Jednak kilka lat temu odezwał się we mnie instynkt i strasznie zapragnęłam je mieć. Razem z mężem adoptowaliśmy córeczkę. Ma obecnie 5 lat i jest naszym skarbem. Z adopcją wiązało się wiele formalności, załatwiania, czekania ale moim zdaniem to nic w porównianiu z ciążą i porodem. Kochamy ją jak własne dziecko, nie wyobrażam sobie że można kochać mocniej, a to że to nie moja krew w ogóle mi nie przeszkadza. Polecam każdej kobiecie, która chce mieć dziecko adopcję. Nie musisz uzyczać swojego ciała, nie musisz się męczyć rodząc, nie musisz potem dochodzić do siebie. Nasza córka zamieszkała z nami gdy miała 2 lata. Nie musiałam nawet zarywać nocy :). To dużo lepsza opcja moim zdaniem niż własne biologiczne dziecko.
zobacz odpowiedzi (5)

Polecane dla Ciebie