Czytanie książek to jeden z najlepszych sposobów spędzania czasu z dzieckiem, pozwalający nawiązać bardzo bliską więź między rodzicami a maluchem. „Nie ma żadnego znaczenia, czy dzieci zrozumieją treść. One w tym okresie już przepięknie wyczuwają rytm i melodię języka. To jest też przyczynianie się do ich rozwoju językowego, do budowania więzi emocjonalnej, bo wspólne przeżywanie tego, co oferuje książka, pięknie służy wchodzeniu w głęboką relację z dzieckiem. Nie da się tego powiedzieć o żadnym z mediów elektronicznych” – wyjaśnia Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Współczesne dzieci mają niestety coraz mniej okazji do budowania więzi z najbliższymi i coraz gorzej znają język. Rodzice spędzają z nimi mało czasu, niewiele rozmawiają i rzadko im czytają, zapominając, że zanim malec zacznie mówić, musi się dobrze osłuchać z językiem.
Dzieci w reklamie - urozmaicenie dzieciństwa czy chciwość rodziców?
Badania naukowe jednoznacznie potwierdzają, że czytanie dziecku od najmłodszych lat ma niezwykle istotne znacznie dla rozwoju jego umysłu i osobowości. Książki m.in. kształtują system wartości oraz zapewniają rozwój emocjonalny – dzięki odpowiednio dobranym historiom z morałem młody człowiek uczy się odróżniać dobro od zła, a prawdę od kłamstwa, wyzbywa się egoizmu oraz uwrażliwia na krzywdę i cierpienie innych ludzi, co na pewno będzie miało znaczenie dla jego przyszłego życia.
„Czytanie dziecku jest najlepszą i najtańszą inwestycją w jego przyszłość, ponieważ rozwija wyobraźnię. A tylko ludzie z wyobraźnią potrafią świadomie kształtować swoją przyszłość” – przekonuje popularna aktorka Joanna Brodzik, ambasadorka kampanii społecznej „Cała Polska czyta dzieciom”.
Takich zalet nie wykazują elektroniczne gadżety, które coraz częściej zastępują młodym ludziom książki. Bajki oglądane w telewizorze czy na tablecie raczej ograniczają niż pobudzają wyobraźnię i kreatywność, przez co dzieci mają później m.in. trudności w nauce.
Fot. Thinkstock
Naukowcy nie mają wątpliwości, że dzieci, które od urodzenia słuchają czytanych przez rodziców książek, są inteligentniejsze od rówieśników pozbawionych takich doświadczeń. Z badań wiadomo, że maluch uczy się głosu matki jeszcze przed urodzeniem i bezbłędnie rozpoznaje go po przyjściu na świat. Czytanie niemowlęciu stymuluje rozwój jego mózgu.
Zanim małe dziecko nauczy się mówić – najpierw uczy się rozumieć mowę. W pierwszych trzech latach życia ta umiejętność rozwija się najintensywniej w porównaniu z innymi okresami życia. Dlatego warto czytać maluchowi od najmłodszych lat, nawet jeśli nasz odbiorca nie rozumie jeszcze książkowych historii.
Fot. Thinkstock
Bezczynne chodzenie z kąta w kąt, przekładanie zabawek, nieustanne zamęczanie rodziców pytaniami: co mam robić?, bezmyślne wpatrywanie się w telewizor – nuda dopada wiele dzieci, a najlepszym na nią sposobem jest wspólne czytanie książek. Nie tylko pozwoli ciekawie spędzić czas, ale również potrafi zainspirować malucha do późniejszych zabaw.
Po lekturze możemy wspólnie z dzieckiem np. stworzyć własną bajkę. Opowiadanie i wymyślanie różnych historii to wspaniała zabawa dla całej rodziny. Klucz do sukcesu stanowi wymyślenie odpowiedniego bohatera. Zazwyczaj świetnie sprawdzają się postaci z bliskiego otoczenia – ulubiona maskotka, pies sąsiada albo kruk siedzący na pobliskiej latarni.
Taka zabawa zachęca też dziecko do wyobrażania sobie bajkowych scenerii, które później może narysować. Warto też zapisywać historię w zeszycie, zapraszając malucha do zilustrowania opowieści.
Sexy mamy z Hollywood! Świetne stylizacje ciężarnych gwiazd
RAF
Fot. Thinkstock
O współczesnych dzieciach coraz częściej mówi się „pokolenia kciuka”, ponieważ nie rozstają się z tabletem czy smartfonem. Gdy firma AVG Technologies, zajmująca się bezpieczeństwem w sieci, zapytała ponad 2 tysiące matek dzieci w wieku 2-5 lat o to, co umieją i lubią robić ich pociechy, okazało się, że znacznie więcej pięciolatków potrafi korzystać ze smartfona czy posługiwać się myszką, niż pływać lub zawiązać sznurowadła.
Jak temu przeciwdziałać? Alternatywą dla elektronicznych rozrywek może być wspólne czytanie książek. I to od najmłodszych lat.
Fot. Thinkstock
Wielu rodziców boryka się z problemem nerwowości i nadpobudliwości swojej pociechy. Coraz częściej próbują go rozwiązywać za pomocą środków farmakologicznych czy psychoterapii. Może jednak warto spróbować bardziej tradycyjnych sposobów? Jednym z najskuteczniejszych jest czytanie dziecku radosnych bajek.
Fantastyczne opowieści potrafią szybko przynieść uspokojenie malucha, a ich szczęśliwe zakończenie zapewnia redukcję lęków oraz daje „zastrzyk” radości i optymizmu.
Czytanie dziecku stymuluje rozwój mowy oraz usprawnia pamięć. Książki ubogacają zarówno bierny (rozumienie), jak i czynny (mowa) słownik malucha, poszerzając jego wiedzę o świecie i pomagając w przyszłości odnosić sukcesy w przedszkolu i w szkole. Rodzinne pochłanianie książek pomaga w przezwyciężaniu dysleksji.
Czytanie jest także skutecznym sposobem na ćwiczenie koncentracji. Współczesne dzieci mają ogromne problemy ze skupieniem uwagi na jednej czynności. Wspólne wieczory z książką mogą pomóc w ich przezwyciężeniu.
Młoda mama nie wytrzymała i... tryska mlekiem z piersi na swoich współpracowników!