Dzieci w reklamie - urozmaicenie dzieciństwa czy chciwość rodziców?

Udział dzieci w reklamach staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem, jednak wciąż budzi kontrowersje.
Dzieci w reklamie - urozmaicenie dzieciństwa czy chciwość rodziców?
Fot. Thinkstock
19.02.2016

„To przerażające, gdy dorośli wykorzystują dzieci w ten sposób” – ogłosiła cztery lata temu brytyjska organizacja Mothers’ Union, komentując kampanię reklamową z udziałem Thylane Blondeau. 10-letnia córka słynnego francuskiego piłkarza Patricka Blondeau i projektantki Véroniki Loubry pojawiła się bowiem na zdjęciach wystylizowana na dorosłą kobietę – w butach na obcasach oraz wyzywającym makijażu.

Kontrowersyjne fotografie wywołały dyskusję na temat udziału dzieci w reklamach, która jednak w niczym nie zmieniła podejścia rodziców Thylane. Dziewczynka wystąpiła w kolejnych odważnych sesjach, a dziś 14-latka jest nazywana „nową Kate Moss”.

Zdjęcia Thylane wzbudziły emocje, a o to przecież chodzi w dobrej reklamie. Takimi przesłankami kierowali się także autorzy kampanii słynnej projektantki Dolores Cortés. Twarzą prestiżowej marki odzieżowej została Valentina Guerrero, urocza 10-miesięczna dziewczynka z zespołem Downa. Mała modelka wystąpiła również na pokazie mody Miami Swim Fashion Week, pokonując wybieg w ramionach samej projektantki.

Jej brzuch jest prawie płaski, a ona… lada moment urodzi. Jest w 9. miesiącu ciąży!

Godziny spędzone na castingach

Polska nie doczekała się jeszcze tak odważnych projektów reklamowych z dziećmi, ale młodzi ludzie masowo pojawiają się w spotach promujących różne produkty, także dla dorosłych. Nic dziwnego, ponieważ – co potwierdzono naukowo – młodzi aktorzy budzą u odbiorców uczucie tkliwości i rozczulenia, co bezpośrednio przekłada się na późniejsze decyzje zakupowe.

Na rosnące zapotrzebowanie bardzo chętnie odpowiadają rodzice, którzy razem z pociechami szturmują castingi organizowane przez producentów kampanii reklamowych.

„Byłam tylko raz na takim przesłuchaniu, zwabiona przez faceta, który zobaczył mojego synka i stwierdził, że świetnie nadawałby się do reklamy. To, co tam zobaczyłam, przechodzi ludzkie pojęcie. Rodzice potrafią przejechać pół Polski, czekać kilka godzin w ciasnym korytarzu, żeby zaprezentować swoją pociechę. Niektórzy nie robią w życiu nic innego, tylko próbują sprzedać dziecko. A maluchy w tym czasie nudzą się, stresują albo nawet płaczą. Masakra!” – opisuje Kinga.

Dzieci w reklamie

Fot. Thinkstock

Większy entuzjazm wykazuje Dominika, której 9-letnia córeczka wystąpiła już w kilku reklamach. „Dla Jagody jest to przede wszystkim świetna zabawa. Na pewno do niczego jej nie zmuszam i dbam o to, żeby przede wszystkim myślała o nauce, a udział w castingach traktowała jak jedno z wielu doświadczeń. A ponieważ marzy, by zostać modelką, nie mogę blokować jej aspiracji” – przekonuje Dominika.

Ile można na tym zarobić?

Jakie dzieci mają największą szansę na udział w reklamie? Bardzo poszukiwane są maluchy między 6. a 18. miesiącem, z dużymi oczami i ładną cerą, częściej dziewczynki niż chłopcy. Drugą pożądaną grupą wiekową są młodzi ludzie w wieku 5-10 lat, dobrze czujący się przed kamerą, komunikatywni, a przede wszystkim wykazujący się cierpliwością, potrzebną nie tylko podczas castingu, ale także podczas nierzadko wielogodzinnej pracy nad sesją zdjęciową albo spotem reklamowym.

Dzieci w reklamie

Fot. Thinkstock

Pieniądze tylko dla dziecka

Warto jednak pamiętać, że zgodnie z prawem pieniądze zarobione przez dziecko nie mogą po prostu zasilić domowego budżetu, na co pewnie liczy wielu rodziców. Kodeks rodzinno-opiekuńczy jednoznacznie wskazuje, że honoraria z reklam powinny być zagospodarowane wyłącznie na potrzeby młodego człowieka (wyżywienie, ubranie, edukację, hobby). Jeśli kwota jest na tyle duża, że nie da się jej wydać na bieżące sprawy, rodzice są zobowiązani do odłożenia pieniędzy na specjalne konto.

Nawet abstrahując do norm prawnych, nie ulega wątpliwości, że opiekunowie nie powinni kierować się pobudkami materialnymi. Dużym błędem jest także bieganie z dzieckiem od castingu do castingu tylko po to, żeby zaspokoić własną ambicję albo w ten sposób zrekompensować sobie niespełnione plany z młodości.

Dzieci w reklamie

Fot. Thinkstock

Wbrew powszechnym przekonaniom dzieci nie muszą być ideałem piękna, ponieważ branża potrzebuje niekiedy maluchów o oryginalnej urodzie, np. z twarzą pokrytą piegami.

Dla wieku rodziców mocnym argumentem przemawiającym za udziałem ich pociechy w reklamie są zarobki. Niekiedy faktycznie można liczyć na przyzwoite pieniądze, ponieważ główna rola w spocie telewizyjnym może przynieść młodemu modelowi kilka, a czasem nawet kilkanaście tysięcy złotych. Ten drugi przypadek dotyczy reklam, które później emitowane są w różnych krajach.

Sesja zdjęciowa to zarobek rzędu 500-1000 zł.

Czy instynkt macierzyński istnieje?

Dzieci w reklamie

Fot. Thinkstock

W pogoni za marzeniem o karierze pociechy rodzice często zapominają o zdrowym rozsądku, ostrożności, a przede wszystkim dobru samego dziecka, którego nie można do niczego zmuszać, szczególnie krzykiem, szantażem czy nawet przemocą fizyczną, która niekiedy pojawia się na castingach.

Młody człowiek powinien czerpać z tej przygody przyjemność, a nie kojarzyć udziału w reklamach z koszmarem. Występy przed kamerą lub obiektywem aparatu mogą przynieść dziecku sporo korzyści: pomóc przezwyciężyć nieśmiałość, wzmocnić poczucie własnej wartości oraz nauczyć pracy w zespole, co na pewno przyda mu się w późniejszym życiu.

Nagie kobiety na okładce, czyli historia medialnych ciąż. Od kogo to się zaczęło?

RAF

Polecane wideo

Komentarze (3)
Ocena: 4.67 / 5
Marta (Ocena: 5) 29.04.2016 15:57
Napisz komentarz...Ja nie widzę nic złego w udziale dzieci w reklamach, a bardzo dobrą agencją dzięki której nasze dziecko ma szansę na wystąpienie w reklamie jest Galeria Twarzy ATV, szczerze ją polecam
odpowiedz
Maja (Ocena: 5) 28.04.2016 15:21
Właściwie to prawie wszystko zależy od współpracy z agencją, a moim zdaniem Galeria Twarzy ATV z Łodzi jest godna zaufania i gorąco ich polecam
odpowiedz
Zosia (Ocena: 4) 28.02.2016 21:54
Wszystko zależy od tego czy natrafi się na uczciwą agencję dlatego rodzice powinni być bardzo czujni i nie dać się zmanipulować kosztem dziecka, bo niektóre agencje niestety oszukują i obiecują złote gruszki, a w rzeczywistości naciągają i cierpią najbardziej na tym dzieci. Ja szczerze mogę polecić Centrum filmowe ATV z Łodzi, jasno stawiają warunki i na bieżąco informują o nowych castingach.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie