7 powodów, dlaczego powinnaś przestać wrzucać zdjęcia dziecka do Internetu

Niektóre młode mamy zupełnie tracą zdrowy rozsądek.
7 powodów, dlaczego powinnaś przestać wrzucać zdjęcia dziecka do Internetu
13.01.2015

Może się wydawać, że media społecznościowe ułatwiają nam życie. Wystarczy się zalogować, by wiedzieć, co słychać u naszych przyjaciół i kliknąć, by nawiązać kontakt. To znacznie prostsze, niż spotkanie twarzą w twarz, a nawet rozmowa telefoniczna. Jednak nie wszystko złoto, co się świeci. Zbyt łatwy dostęp do informacji o sobie nawzajem może doprowadzać do szału. Zwłaszcza, jeśli masz wśród znajomych młodą mamę.

Kto tego doświadczył, ten wie, jak bardzo pod wpływem dziecka potrafimy się zmienić. Nagle okazuje się, że dziecko potrafi przyćmić wszystko. I nie byłoby w tym nic złego i dziwnego, gdyby nie pozbawiało także zdrowego rozsądku.

Do niedawna mówiło się, że Internet pornografią stoi. Sprośne filmy i zdjęcia zalewają nas ze wszystkich stron. Na horyzoncie pojawiła się jednak mocna konkurencja – to fotografie mniej lub bardziej urodziwych maleństw, które łączy jedno. Są zupełnie nieświadome, w jakim świetle przedstawia je własna matka. Jeśli w Waszym otoczeniu doszło niedawno do szczęśliwego rozwiązania, możecie być pewne, że już wkrótce tablica na Facebooku utonie w setkach podobnych zdjęć. Pozbawianie potomstwa prywatności to jednak wyjątkowo kiepski pomysł!

zdjęcia dzieci

PRAWO DO PRYWATNOŚCI

Trudno w to uwierzyć, ale to niewinne i nieświadome maleństwo także posiada swoje prawa. Każdy człowiek, bez względu na wiek, może domagać się chronienia swojej prywatności. A, że niemowlak nie ma jeszcze takich możliwości, wszystko zależy od jego matki. Jeśli ona o to nie zadba, to kto inny je ochroni? Przesadna otwartość może doprowadzić do sytuacji, że Twoje potomstwo w przyszłości szczerze Ci za to podziękuje... Z Internetu nic nie znika. To przykre, że trzeba o tym przypominać dorosłym kobietom.

zdjęcia dzieci

PEDOFILE NAPRAWDĘ ISTNIEJĄ

Być może nigdy nikogo takiego nie spotkałaś. I całe szczęście! Musisz jednak pamiętać, że nikt nie przyznaje się do tego typu skłonności. Nigdy nie możesz być pewna do czego zostaną wykorzystane zdjęcia Twojego dziecka, które tak ochoczo wrzucasz do Sieci. Tym bardziej, jeśli Twój profil w portalu społecznościowym jest ogólnodostępny i fotografie maleństwa w kąpieli może zobaczyć każdy. W Internecie musisz kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Nie wpadaj w panikę, ani obsesję, ale bądź świadoma.

zdjęcia dzieci

ZNAJOMI MAJĄ DOSYĆ

Podzielenie się informacją o powiększeniu rodziny to nic złego. Jednak wszyscy dobrze wiemy, że na tym się nie kończy. Na Facebooka trafiają zdjęcia wprost z porodówki, później młode mamy dokumentują pierwsze chwile w domu, karmienie piersią, kąpiel, sen, spacer... I tak do znudzenia. Pomijając wcześniej wspomniane zagrożenia, powinnaś mieć także na uwadze odbiorców podobnych materiałów. Być może będzie to dla Ciebie zaskoczeniem, ale po chwili wszyscy będą już tym znudzeni. Cieszą się Twoim szczęściem, życzą Ci powodzenia, ale nie powinnaś ich zmuszać, by codziennie podziwiali Twoje dziecko.

zdjęcia dzieci

JESTEŚ TYLKO MATKĄ

To oczywiste, że w momencie narodzin potomka zmienia się całe nasze życie. W jednej chwili praca, przyjemności, zabawa, a nawet przyjaciele schodzą na dalszy plan. Przez najbliższe miesiące i lata Twój cały świat będzie kręcił się wokół maleństwa. Wszyscy dobrze o tym wiedzą, więc nie musisz utwierdzać ich w tym przekonaniu. Jeśli cała Twoja aktywność w Internecie będzie ograniczała się do wrzucania fotografii i informacji w stylu pierwszy ząb, problemy gastryczne, nowe śpioszki – nawet bliscy znajomi przestaną widzieć w Tobie kogoś więcej, niż tylko mamę.

zdjęcia dzieci

BUDOWANIE POPULARNOŚCI NA DZIECKU

Kiedyś na Twoje posty i zdjęcia z wakacji znajomi reagowali dość oszczędnie. Kilka komentarzy, kilkanaście polubień... Dzisiaj wystarczy dodać słodkie zdjęcie maleństwa, by zyskać poklask dziesiątek, jeśli nie setek ludzi. Dla niektórych to wyjątkowo przyjemna perspektywa, ale w próżności bardzo łatwo się zatracić. Czas uświadomić sobie, że te liczby o niczym nie świadczą. Nie rób z dziecka własnej wizytówki, bo nie po to zostałaś matką.

zdjęcia dzieci

JESTEŚ BEZKRYTYCZNA

Każda matka jest przekonana o tym, że jej dziecko jest najpiękniejsze, najsłodsze, najmądrzejsze i najlepiej rozwinięte. Nie ma w tym nic dziwnego i raczej nigdy się nie zmieni. Zawsze będziesz wobec niego bezkrytyczna i właśnie na tym polega miłość. To jednak pułapka, w którą bardzo łatwo wpaść. Czas zrozumieć, że postronni ludzie, a nawet najbliżsi przyjaciele, wcale nie muszą podzielać Twojego entuzjazmu. Wrzucając dziesiątki, setki zdjęć, szybko obrzydzisz im temat macierzyństwa i sama stracisz w ich oczach.

zdjęcia dzieci

GDZIE JEST OJCIEC?

Tak jak do tanga trzeba dwojga, tak Twoje maleństwo nie narodziłoby się bez udziału mężczyzny. Niestety, młode mamy bardzo często zapominają, że nie są jedynymi osobami odpowiedzialnymi za swoje dziecko. Tatuś także powinien mieć coś do powiedzenia. A raczej nie ma... Intymne zdjęcia niemowlaka zazwyczaj wrzucane są do Internetu bez wiedzy i przyzwolenia drugiej strony. Sama przyznasz, że nie jest to do końca w porządku. Gdyby on o tym wiedział, najprawdopodobniej wybiłby Ci to z głowy. I miałby sporo racji!

Polecane wideo

Komentarze (63)
Ocena: 4.24 / 5
Dżinis (Ocena: 5) 06.06.2019 15:37
Pedofile zacierają ręce, rozsyłają zdjęcia waszych dzieci i walą do tego konia, a wy przklaskujcie i dodawajcie po 30 zdjęć dziennie, bo to mój bombelek uroczy, słodki, kochany, najpiękniejszy i wszyscy muszą wiedzieć, że go mam. Jestem za tym żeby matki i ojcowie, jeszcze w szpitalu, mieli puszczony film o pedofilli w sieci.
odpowiedz
ggh (Ocena: 5) 12.05.2018 23:01
DZIECKO TO MOP
odpowiedz
Mimi (Ocena: 5) 07.09.2016 13:18
Mam sporo takich znajomych i smutne wrazenie,ze ich zycie skonczylo sie z nadejsciem dzieci. 100 postow na FB o ich dzieciach, 100 zdjec to ich dzieci, na dodatek swoje osobiste zdjecia profilowe zastapili zdjeciami dzieci, jakby ich indywidualnosc przestala istniec. Czasem mam ochote napisac do nich - a co u CIEBIE, bo piszesz setki postow a ja nie wiem, czy teraz mieszkasz/pracujesz w tym samym miejscu, czy jestes zdrowa,czy wszystko w porzadku.... Dla mnie to jakis koszmar; szczesliwe dzieci to dzieci szczesliwych rodzicow ktorzy maja nadal swoje ulubione miejsca, zajecia,czy chociazby opinie na rozne sprawy, a nie rodzicow-bluszczy ktorzy swiata za dziecmi nie widza i zapominaja o wlasnym istnieniu. Nie ma takiej opcji,zebym ja dzieciom cos takiego zrobila, zwlaszcza jak sobie wyobraze jak oni wiecznie ganiaja te dzieci zeby im robic zdjecia. Dzieci najbardziej kochaja rodzicow ktorzy dbaja o siebie, maja swoje zycie, hobby itp - bo moga ich podziwiac,czy nasladowac. A nie rodzicow - sluzacych i pochlebcow, bo swiat taki wobec tych dzieci nie bedzie.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 31.01.2015 01:23
a nie masz wyrzutow sumienia ze moze przyczynisz sie do zabicia setek dzieci...do 14 tyg. ?ja widzialam swoje dziecko w 10 tyg. to juz normalnie wykrztaltowane dziecko!
odpowiedz
Ola (Ocena: 1) 19.01.2015 10:20
Bzdurny artykuł. Dodam, że nie jestem matką
odpowiedz

Polecane dla Ciebie