Narodziny dziecka to ogromne wydarzenie dla każdego rodzica, niezależnie od szerokości geograficznej, pod jaką przyszło nam żyć. Myli się jednak ten, kto uważa, że wszędzie celebrowane jest tak samo. Nasze polskie, a nawet europejskie zwyczaje znacząco różnią się od tych praktykowanych w innych zakątkach świata. Niektóre z nich nie mają kompletnie nic wspólnego z towarzyszącą nam radością...
Postanowiłyśmy sprawdzić, w jaki sposób witane są dzieci w kilku egzotycznych krajach. Nie brakuje przykładów dziwnych, ale do zaakceptowania nawet przez ludzi z naszego kręgu kulturowego. Istnieją jednak i takie, które zmrożą krew w żyłach każdej matce. Tradycja bywa bowiem bardzo brutalna.
Sprawdźcie, jak wygląda to w krajach o których zazwyczaj niewiele wiemy. W tej historii niegroźne wierzenia mieszają się z brutalnymi zabobonami...
ZAKAZ DOTYKANIA ZIEMI
Dzieci, które przychodzą na świat na indonezyjskiej wyspie Bali nie mają możliwości swobodnej zabawy na podłodze, jak dzieje się to np. w polskich domach. Jeśli chcą raczkować, to wyłącznie we własnych łóżeczkach. Wszystko przez popularne wierzenie, że każdy noworodek to istota zesłana wprost z nieba, a tej nie wypada dotykać brudnej ziemi. Pierwsze zetknięcie z podłożem to przełom, kiedy dziecko przestaje być istotą boską, a staje się zwykłym człowiekiem. Nie powinno to nastąpić wcześniej, niż 210 dni od porodu.
POTRZĄSANIE NOWORODKIEM
Dziwne obyczaje związane z przyjściem dziecka na świat do dzisiaj praktykuje się w Egipcie. Siódmego dnia po narodzinach matka otula noworodka w białą tkaninę, zawiniątko wkłada do wiklinowego kosza i potrząsa nim przez chwilę. Dzięki temu ma ono przyzwyczaić się do trudów życia. Kolejny etap to położenie maleństwa na podłodze z nożem umieszczonym na klatce piersiowej – ostre narzędzie ma odstraszyć złe duchy. Zebrani gościa rozrzucają wokół niego ziarna zbóż, drobne prezenty, a nawet złoto, aby zapewnić dziecku bogate życie. Na koniec ustawia się 7 świec, z których każda symbolizuje inne imię. Ta, która będzie paliła się najdłużej, wskaże odpowiednie imię dla nowego członka rodziny.
SAMOTNE NARODZINY
W Nigerii kobiety z ubogich rodzin, które nie mogą sobie pozwolić na profesjonalną opiekę lekarzy, zmuszone są do rodzenia w samotności. Ciężarna w odpowiednim momencie udaje się w odludne miejsce, gdzie własnymi siłami wydaje na świat nowe życie. Często kończy się to poważnymi komplikacjami, które mogą zagrozić życiu obojga. Problem dostrzegły międzynarodowe organizacje, które patrolują niezamieszkałe miejsca i pomagają odnalezionym kobietom.
MROŻENIE DZIECKA
W Gwatemali klimat jest wyjątkowo surowy. Upał nie sprzyja komfortowi rodzącej, ani przychodzącemu na świat dziecku. Aby uniknąć przegrzania organizmu noworodka, a zwłaszcza udaru słonecznego, matka zanurza maleństwo w lodowatej wodzie. Dziecko zazwyczaj bardzo płacze i nie potrafi dojść do siebie, ale ze zmęczenia zasypia. Wierzy się, że ten rytuał zabezpieczy je przed palącym słońcem w przyszłości.
OPLUWANIE NOWORODKA
W naszym kręgu kulturowym oplucie człowieka to najgorsza obelga, ale w afrykańskiej Mauretanii jest wręcz odwrotnie. Tam wierzy się, że ludzka siła ma niezwykłą moc, która zapewnia szczęście i zdrowie. Jedno z plemion do dzisiaj praktykuje rytuał opluwania głowy dziecka. W ten sposób jego twarz, oczy i uszy pokryte są grubą warstwą śliny, co ma gwarantować powodzenie. Inny zwyczaj polega na przekazaniu z ust do ust rozgryzionego pieprzu, dzięki czemu dziecko ma wyrosnąć na wspaniałego mówcę.
STYMULACJA NARZĄDÓW PŁCIOWYCH
Zwyczaj ten praktykowany jest od wieków w nielicznych grupach zamieszkałych na Azji. Mandżurowie okazują swoją miłość do dziecka w bardzo nietypowy sposób, podrażniając jego narządy płciowe. Genitalia dziewczynek są pieszczone dłonią, a chłopców – ustami. Trudno w to uwierzyć, ale wśród nich nie uznaje się tego za akt o charakterze seksualnym, ale wyraz bliskości. W przeciwieństwie do pocałunków, które są nieczyste i zakazane.
NIECZYSTA MATKA
Ciężarne kobiety pochodzące z pakistańskiej prowincji Kalash mają wyjątkowo ciężkie życie. Powszechnie uważa się je za istoty nieczyste, które nie powinny mieć kontaktu z otoczeniem. Są zmuszone do samodzielnego porodu w zupełnej izolacji. Mogą liczyć jedynie na pomoc ze strony innej kobiety, ale wyłącznie w czasie jej miesiączki. Ona także uznawana jest za „brudną”.