Wydaje Ci się, że piaskownica jest jednym z najbezpieczniejszych miejsc do zabaw dla dziecka? Nic bardziej mylnego! Okazuje się, że to prawdziwe siedlisko brudu i zarazków.
Inspektorzy sanepidu, badając wrocławskie piaskownice wykryli szereg nieprawidłowości. Szczegółowe analizy pokazały, że w przeznaczonym dla dzieci piasku pełno jest potłuczonego szkła, zardzewiałych gwoździ oraz psich i kocich odchodów – informuje Sfora.pl
To właśnie zwierzęce fekalia, będące siedliskiem larw i jaj różnych pasożytów stanowią dla dzieci najgorsze zagrożenie. Maluchy narażone są na kontakt z groźnym tasiemcem, glistnicą czy pierwotniakiem toksoplazmozy.
Okazuje się jednak, że źródłem problemu są nie tylko biegające swobodnie psy i koty. Eksperci badający piasek na wrocławskich placach zabaw znaleźli w nim również... ślady ludzkich odchodów. Co za wstyd!
Alicja Piechowicz
Zobacz także:
Ach, te dzieciaki! Jedzą za SŁODKO, za TŁUSTO, za DUŻO. Jak je powstrzymać?
W ulubionych dziecięcych przysmakach kryje się chemiczna trucizna.
JESTEŚ GRUBA! - czy szczerość otoczenia pomaga zrzucić nadprogramowe kilogramy?
Czy kilka gorzkich słów może pomóc? Ta historia pokazuje, że owszem!