Ludzie urodzeni 30-40 lat temu lub wcześniej dzieciństwo przeżywali w tradycyjny sposób - biegali po podwórku z innymi dziećmi, wspinali się na drzewa, czy grali w piłkę. Nie tylko dlatego, że bardzo chcieli żyć aktywnie, ale także dlatego, że nie mieli zbyt wielu innych możliwości.
Dzieci dorastające w czasach skoku technologicznego, upowszechnienia telewizji, komputerów, Internetu i gier w większości nie są zainteresowane męczącymi zabawami na świeżym powietrzu. O wiele lepiej czują się na kanapie przed odbiornikiem lub zamknięci we własnym pokoju, surfując po sieci czy wysyłając SMS-y.
Świat wciąż się zmienia i nie powinniśmy się temu dziwić, ale martwić już na pewno tak. Brytyjskie badania potwierdziły, że dzieci i młodzież XXI wieku o wiele sprawniej poruszają się po klawiaturze komputera czy telefonu komórkowego, niż po boisku czy podwórku. Eksperyment polegał na obserwacji najmłodszych, których poproszono o robienie przysiadów czy podciąganie się na drabinkach. Okazało się wówczas, że badane 10-latki są znacznie słabsze, niż ich rówieśnicy dekadę temu, a ich sprawność fizyczna jest bliska… zeru.
- Współczesne dzieci w przysiadach uzyskują wynik o niemal 30 proc. gorszy. Z kolei 10 proc. nie było w stanie podciągnąć się na drabince, a kolejne 10 proc. uznało, że w ogóle nie podejdzie do tego zadania - donosi "The Guardian".
Za to o wiele lepiej badani radzą sobie z nowoczesnymi technologiami. To z jednej strony dobrze, bo elektronika otacza nas ze wszystkich stron, z drugiej jednak to zatrważające, że dzieci przeważnie nie uprawiają dosłownie żadnej aktywności fizycznej, która wymagałaby od nich choć najmniejszego wysiłku.
Więcej podobnych newsów znajdziesz na Hanter.pl
Zobacz także:
Plama z czerwonego wina, atramentu czy rdzy to nie koniec świata. Przedstawiamy skuteczne sposoby na pozbycie się najbardziej uciążliwych zabrudzeń.
Doniesienia kontrowersyjnego psychologa wywołały skandal na całym świecie.