Każda przyszła mama wielokrotnie zastanawia się, jak powinny wyglądać narodziny jej dziecka. Po pierwsze, należy wybrać lekarza i położną, szpital oraz rodzaj porodu, a wreszcie zdecydować się na ewentualne uczestnictwo partnera w kluczowym momencie. I tu rodzi się wiele wątpliwości. Duża część kobiet uważa, że obecność mężczyzny będzie je krępowała. Z porodem wiąże się krzyk, krew, łzy i przyszłe mamy nie chcą, aby ktokolwiek oglądał je w takim stanie, a szczególnie ich facet. Co więcej, obawiają się reakcji swojego partnera i tego, że sytuacja porodu oddali ich od siebie. Zgadzają się z nimi niektórzy seksuolodzy - taki widok może sprawić, że mężczyzna będzie miał później trudności z dostrzeżeniem w kobiecie obiektu pożądania.
Nie bardziej odważni w tej kwestii są sami tatusiowie, którzy boją się, że nie podołają trudnemu zadaniu i na przykład (jak to często bywa w filmach) stracą przytomność. Wielu z nich buduje też sobie, na podstawie relacji kolegów, mam i sióstr, własny obraz porodu, a w efekcie zaczyna się zastanawiać, czy widok cierpiącej kobiety nie zagłuszy popędu skierowanego dotychczas w jej kierunku. ‘
Dylematom związanym z rodzinnym porodem postanowili się przyjrzeć naukowcy. Dziennikarze „The Daily Mail” dotarli do wyników badań dra Michaela Odenta z Uniwersytetu Lancashire, które dobitnie pokazują, że obecność partnera przy porodzie nie pomaga kobiecie, a… wręcz przeciwnie. „Organizm rodzącej produkuje wtedy więcej adrenaliny, która z kolei powoduje obniżenie poziomu oksytocyny - hormonu niezbędnego podczas porodu. W efekcie, poród trwa dłużej, co może być niebezpieczne zarówno dla noworodka, jak i matki” – tłumaczy dr Odent.
Naukowiec zauważa również, że obecność mężczyzny przy narodzinach dziecka może negatywnie wpłynąć na późniejszy seks partnerów. Część tatusiów uczestniczących przy porodzie nie potrafi patrzeć na kobietę jak na obiekt pożądania, a jedynie jak na matkę swojego dziecka. Badacz pokusił się nawet o teorię, że udział faceta w tak traumatycznym i bolesnym dla rodzącej wydarzeniu może prowadzić do… męskiej depresji poporodowej.
Ze stanowiskiem dra Michaela Odenta nie zgadzają się jednak pary, które są zadowolone z decyzji o rodzinnym porodzie. Twierdzą, że wspólne powitanie dziecka zbliżyło ich do siebie, a kobiecie pozwoliło poczuć się pewniej oraz bezpieczniej w towarzystwie bliskiej osoby. Również dla wielu mężczyzn poród był pozytywnym przeżyciem - wspaniałą inauguracją późniejszej więzi z dzieckiem, a przy tym pogłębieniem uczuć do żony.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Co zabrać do szpitala na poród?
Już 4 tygodnie przed planowanym terminem porodu przygotuj torbę, którą weźmiesz ze sobą do szpitala. Podpowiadamy, co spakować, aby niczego nie zabrakło dla ciebie i maluszka.
Bezpieczne podróżowanie w ciąży
9 miesięcy z dzieckiem w brzuszku to wyjątkowy czas w życiu każdej z nas. Jak zachować wtedy bezpieczeństwo za kierownicą?