Nie odróżnia termometru od testu ciążowego. Myślał, że zostanie ojcem

Może się wydawać, że w XXI wieku nie ma tematów tabu. Młodzież ma pełny dostęp do niezbędnej wiedzy, a życie intymne jest postrzegane jako coś zupełnie normalnego. Nastolatki doskonale wiedzą, skąd biorą się dzieci, jak uniknąć niechcianej ciąży, a antykoncepcja chroni nie tylko przed zapłodnieniem. Dowiadują się tego w szkole, ale też w domu.

Zobacz również: Ojciec Rydzyk uczy: „Unikać spotkań sam na sam, kawy i ostrych przypraw”!

W Polsce wciąż mamy z tym problem, ale po młodych Amerykanach spodziewamy się czegoś więcej. Tam o płodności mówi się już na początku edukacji, a w szkołach z łatwością można znaleźć automaty z prezerwatywami. Nie wszyscy jednak chłoną tę wiedzę. Chłopak tej nastolatki najwidoczniej przegapił kilka lekcji.

Dziś śmieje się z niego cały Internet, choć jego bezmyślność nie powinna raczej nikogo bawić.

źródło: Twitter (twitter.com/vnsamre)

Oto zdjęcie, jakie Vanessa wysłała do swojego ukochanego. Przedstawia termometr, który wskazuje 100 stopni Fahrenheita, czyli niemal 38 stopni Celsjusza. Dziewczyna chciała go poinformować o swoim przeziębieniu, ale ten zrozumiał to całkowicie inaczej.

Jakim cudem? O mój Boże. Przecież bierzesz pigułki. Kochanie…

- czytamy w wiadomościach od niego. Dopiero po jakimś czasie przyznał się do błędu.

Zobacz również: Nie stosuj antykoncepcji, bo zachorujesz na raka. Tego uczą w polskich szkołach

Przykro mi, że źle się czujesz. Odpocznij, a na pewno będzie lepiej. Przez chwilę myślałem, że to test ciążowy

- tłumaczy.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Vanessa (@vnsamre) Sty 19, 2019 o 5:08 PST

Jakim cudem chłopak mógł pomylić termometr wyświetlający cyfry z testem, który tradycyjnie pokazuje jedną lub dwie kreski? 18-latek był przekonany, że 100 na wyświetlaczu oznacza… 100 procent ciąży.

Wpis na Twitterze zdobył już ponad 175 tysięcy polubień, a sprawą zajęły się także media. W rozmowie z portalem BuzzFeed chłopak przyznał, że poczuł się jak idiota. Nie brakuje mu jednak dystansu do siebie, dlatego nie ma żalu do ukochanej, że upubliczniła ich rozmowę.

Strach pomyśleć, jak wygląda stan wiedzy polskich nastolatków po lekcjach WDŻ.

Zobacz również: Tego uczą na WDŻ: Ciało kobiety to gleba, prezerwatywy są złe, a dziewczynki wolniej myślą (Cytaty z podręcznika)