W Sieci aż roi się od matek-influencerek, które pokazują, jak zmieniła je ciąża i poród. Niektóre z nich nie koloryzują rzeczywistości i mogą okazać się prawdziwym wsparciem. Większość jednak nie potrafi oprzeć się pokusie. Na swoich profilach prezentują wyidealizowany obraz macierzyństwa, który raczej wpędza w kompleksy, niż pomaga.
Zobacz również: Te zdjęcia szokują. Pokazała, jak wygląda brzuch po urodzeniu trojaczków
Trudno powiedzieć, do której grupy zalicza się Nicole Knight. Ta australijska blogerka z jednej strony przekonuje, że każda mama powinna dać sobie więcej luzu i nie ulegać presji. Z drugiej - publikowane przez nią zdjęcia nie są żadnym pocieszeniem dla mam, które nie mogą się pogodzić z widocznymi efektami ubocznymi rodzicielstwa.
Dlaczego? Wystarczy spojrzeć na jej najnowsze fotografie i zapoznać się z ich opisem.
Wyświetl ten post na Instagramie.
25-latka niedawno urodziła swoje drugie dziecko. Ciążę relacjonowała na Instagramie, gdzie dziś pokazuje także „powrót do dawnej formy”. Według zagorzałych fanek nie jest typową fit-mamą, która zrobi wszystko, by po rozwiązaniu znów zachwycać figurą. A jednak dziwnym trafem tak się stało. I to zaledwie 2 tygodnie po porodzie.
Czuję się świetnie, od kiedy wróciłam do trenowania. Powoli wracam do dawnej formy i siły. Nadal ważę o 4 kilogramy więcej, niż przed ciążą. Jednak liczby zupełnie nic nie znaczą. Waga zmienia się w zależności od naszych doświadczeń, a tycie dotyczy różnych miejsc
- tłumaczy, choć nie brzmi to do końca konsekwentnie. Gdyby faktycznie nie zwracała na to uwagi - raczej nie wspominałaby, ile dokładnie przytyła.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zobacz również: Chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda blizna po cesarce? Młode mamy pokazują zdjęcia bez cenzury
Zdjęcia tego nie pokazują, ale urodziłam dwoje dzieci i mam mnóstwo obwisłej skóry na brzuchu. Prawdopodobnie pozostanie tam już na zawsze. Jednak to niska cena za życie moich pociech. Jestem dumna ze zmian, jakie zaszły w moim organizmie. Chcę zainspirować inne mamy i pokazać im, że warto pomyśleć najpierw o sobie, a dopiero później o ciele
- przekonuje młoda mama, która od zawsze ćwiczy 3-5 razy w tygodniu. Kilka tygodni po porodzie znowu jest bardzo aktywna.
„Kilka dni po porodzie jej brzuch jest bardziej płaski, niż mój, choć nigdy nie rodziłam. I ona ma czelność wmawiać kobietom, że nie powinny przejmować się wyglądem” - czytamy w jednym z komentarzy internautek.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Chciała być inspiracją, a dla wielu okazała się wyrzutem sumienia.
Zobacz również: Przeraziła Internet swoim ciążowym brzuchem. Teraz urodziła trojaczki i pokazała, jak wygląda jej ciało po porodzie