Twierdzi, że jego żona jest LENIWA. Bo w ciąży przestała sprzątać, gotować i prać

Przyszły tata podejrzewa, że kobieta wykorzystuje swój stan, by nic nie robić.
Twierdzi, że jego żona jest LENIWA. Bo w ciąży przestała sprzątać, gotować i prać
Fot. iStock
15.01.2019

Często słyszymy, że „ciąża to nie choroba”. Słowa te najczęściej wygłaszane są przez przyszłe mamy, które nie oczekują specjalnego traktowania, ale jedynie szacunku i pomocnej dłoni. Padają również wtedy, gdy kobieta w stanie błogosławionym bez żadnego powodu przebywa na zwolnieniu lekarskim albo zmusza najbliższych do wyręczania jej we wszystkim.

Zobacz również: Zobacz, jak faceci zachowują się na porodówce. Udało się to uchwycić na zdjęciach

Każdy przypadek jest oczywiście inny. Czasami to niezbędne, a kiedy indziej należy to uznać za wykorzystywanie sytuacji. Ten młody mężczyzna twierdzi, że jego żona właśnie to robi. Kobieta w stanie błogosławionym została przez niego nazwana „leniwą”, choć sam ma wątpliwości, czy wypada mu tak mówić. Na wszelki wypadek poprosił o opinię internautów.

Jego wpis opublikowany na łamach reddit.com wywołał ogromne poruszenie. Po czyjej stronie stanęli komentatorzy?

Oboje mamy po 32 lata. Oboje jesteśmy lekarzami. Pracuję bardzo dużo (aktualnie 55-60 godzin w tygodniu). Ukończyłem rezydenturę, a żona wciąż jest na stażu. Spędza maksymalnie 30 godzin tygodniowo w klinice.

Oczekujemy naszego pierwszego dziecka i oczywiście jesteśmy podekscytowani. Chcę wspierać moją żonę, jak to tylko możliwe. Ale… kiedy tylko dowiedzieliśmy się o ciąży, ona całkowicie się zmieniła. Straciła zainteresowanie pracą. Cały czas mówi o tym, że chce poświęcić się wyłącznie dziecku. Przestała też pomagać w domu.

To na mnie spadły wszystkie obowiązki, takie jak pranie, gotowanie, mycie naczyń, wynoszenie śmieci, sprzątanie. Ona twierdzi, że jest przez cały czas zmęczona. Ale to nie oznacza, że leży bez ruchu. Zawsze znajdzie ochotę na siedzenie przez telewizorem albo spotkania z przyjaciółkami

- relacjonuje przyszły ojciec.

Zobacz również: Ciężarna kobieta chce się rozwieść z mężem. Poszło o imię, jakie mężczyzna chce dać ich dziecku

Wczoraj wybuchłem, kiedy okazało się, że nie poszła na zakupy, o które prosiłem ją przed wyjściem do pracy. Powiedziałem jej, że ciąża nie czyni z kobiety niepełnosprawnej istoty, która nic nie może robić. Na dodatek wydała absurdalnie dużą kwotę na wózek, nie konsultując ze mną tego zakupu.

Zarabiam niemal 10-krotnie więcej od niej, więc w 90 procentach to ja nas utrzymuję. Cały czas chodzi wściekła, a od ostatniej rozmowy całkiem milczy. Czy rzeczywiście nie powinienem jej tego mówić?

- zastanawia się mężczyzna. Co na to internauci?

„Świetnie zarabiasz i żal ci na porządny wózek? Mam wątpliwości, czy będziesz dobrym ojcem”. „Twoje zarobki są 10-krotnie wyższe, a ty z tego powodu uważasz się za 10 razy lepszego od swojej żony”. „Ona jest w ciąży, hormony szaleją, pewnie jest przybita. To naprawdę wykańcza psychicznie i fizycznie” - stają w obronie przyszłej mamy.

Zobacz również: W czym pracująca matka jest gorsza od kury domowej? Wykres rozwścieczył internautki

Polecane wideo

Tak zachowują się faceci na porodówce. Udało się to uchwycić na zdjęciach
Tak zachowują się faceci na porodówce. Udało się to uchwycić na zdjęciach - zdjęcie 1
Komentarze (198)
Ocena: 4.03 / 5
Bulma (Ocena: 5) 24.11.2019 10:14
Na wsiach w ciąży kobiety ZAPIER.... W POLU BEZ TARYFYULGOWEJ. A tu leniwa locha z PASOŻYTEM W BEBECHU OBYS WYSRALA DENATA
odpowiedz
Mama (Ocena: 5) 05.08.2019 03:08
Kto pisze te komentarze? Nie powiem jedne mają sens ale takie typu że głupio wydawać pieniądze bez zgody męża to już kpina. Ja pierwsze dziecko mam za sobą ale razem wózek kupowaliśmy łóżeczko fotelik i inne mimo że mój partner stwierdził że ,,on myśli tak jak ja,, to jest nasze wspólne dziecko więc dla mnie to było logiczne. Mimo że mój partner zarabia więcej niż ja. Co do prac domowych jak pracowałam robiliśmy je razem później robiłam je sama nie dlatego że jestem uległa kura domowa tylko skoro on zarabiał ja starałam się żeby mógł odpocząć w domu oczywiście były sprawy w których musiał mi pomóc ale starałam się żeby wszystko było zrobione. Teraz spodziewamy się drugiego dziecka ja nie pracuje ogarniam dom i dziecko do polodnia później mam 2h wolnego jak on z pracy wraca i opiekuje się malym. Wszystko idzie dogadać. Obie ciążę przechodź estaraanie żyć mi się nie che czasem nic nie robię tylko zajmuje się starszym synem a to też na pół etatu można powiedzieć bo czuję się fatalnie ale jak czuje się lepiej nadrabiam zaległości. Mój partner czasem pracuje po 12h czasem 4h dziennie i wiadomo im krócej w pracy tym więcej w domu pomaga I to nie jest uległość tylko szacunek do drugiego człowieka. Każdy ma lepsze i gorsze dni a ciężarna ma więcej gorszych albo fizycznie albo psychicznie jak dla mnie żona tego Pana ewidentnie leci sobie z nim w gumki i ma wszystko gdzieś bo może ona jest w ciąży ale on do pracy też chodzi i też jest zmęczony i chciałby odpocząć więc chociażby z nudów mogłaby coś zrobić w domu skoro ciąża jej tego nie uniemożliwia a nie leżeć i mieć pretensje.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 20.01.2019 19:11
Sama nie jestem wzorem cnót wszelakich ale myślę, że babiczka przesadza. Co prawda nie byłam w ciąży ale pracowałam fizycznie 8h/dobę plus dojazdy ok godziny dziennie ale zawsze miałam siłę by zająć się domem. Obiad można ugotować na dwa dni a potem odgrzać lub zrobić zapiekankę w piekarniku - nie trzeba stać nad parującymi garami tylko przygotować wszystko na siedząco wrzucić do piekarnika i masz 30-50min spokoju. Prania przy dwóch osobach nie jest dużo i też raz na dwa - trzy dni - sortujesz wrzucasz do prali i masz godzinę dwie na odpoczynek. Drobne prace domowe może zrobić kobieta, jeśli boi się dźwigać odkurzanie czy umyć okna można przekazać mężowi. Włożenie dwóch talerzy i szklanek do zmywarki to też chyba nie orka... Myślę, że mąż owej Pani powinien na spokojnie wszystko przemyśleć może jakąś formę grafiku wymyślić? Nie wszystko robi się dzień w dzień wystarczy wszystko dobrze zaplanować podzielić obowiązki i równie spokojnie przedstawić propozycję małżonce. Przy dobrym planowaniu jest czas na pracę, jest czas na obowiązki domowe i jest czas na rozrywkę i relaks. Sprawy finansowe też są do dogrania. Jeśli koszt wózka czy innych zakupów w przyszłości stanowi duży problem, leć do sklepu z paragonem zwróć wózek i powiedz małżonce że chcesz współuczestniczyć w zakupie wózka dla dziecka. Można tu zagrać na emocjach o pierwszym dziecku i współuczestniczeniu w tym procesie.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.01.2019 07:52
Piszący ma trochę racji? Ja rozumiem jeśli ze względów medycznych osoba musi leżeć żeby utrzymać ciążę ok wtedy leży plackiem i nic nie robi... Ale bez przesady jakby każda kobieta nic nie robiła bo jest zmęczona to bez przesady. Pierwszą ciążę robiłam wszystko sama pomimo senności fakt byłam na zwolnieniu ze względu na warunki pracy i środki chemiczne z którymi miałam styczność w pracy, w drugiej ciąży że względów medycznych musiałam się oszczędzać ale w domu i tak było posprzątane i ugotowane i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej oczywiście wiadomo gorszy dzień odpoczywałam ale jak tylko było lepiej to robiłam to co do mnie należało i dodatkowo zajmowałam się starszym dzieckiem... Więc no cóż moim zdaniem Pani nadużywa swojego stanu. Co do konsultacji wózka no cóż ja wszystko konsultowałam choć mój mąż tego nie wymagał. Ale dla mnie lipa wydać np 2-5tys bez konsultacji.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 16.01.2019 14:05
No to się dziewczyna wkopała. Pewnie myślała, że ułożyła sobie fajne życie ze wspaniałym panem doktorem, a tu nie dość, że chciwus to jeszcze buc. Zapamiętajcie dziewczyny, że nie patrzy się na to ile mężczyzna ma pieniędzy, tylko na to jaki jest szczodry i opiekuńczy. Bo co z tego, że on dobrze zarabia, jak będzie żałować na dobry wózek dla dziecka i kaze ci sprzątać i gotować w ciąży, kiedy się źle czujesz? Na pomoc domową może sobie pozwolić naprawdę wielu ludzi w dzisiejszych czasach, a ten buc wysyła swoją ciężarną żonę do garów. Znając takich, później będzie narzekał, że się zapuściła po ciąży. A jak taka kobieta ma mieć czas zająć się dzieckiem, pracą i domem równocześnie, tak żeby szybko wyglądać jak sprzed ciąży? Całe szczęście są jeszcze mężczyźni, którzy potrafią zadbać o swoją kobietę i oni nie narzekają, że niepozmywane, czy że żona zaniedbana albo, że nie chce się kochać. Bo sprzątaczka posprząta, w tym czasie żona pójdzie na siłownie i do kosmetyczki, a wiadomo, że kobieta zrelaksowana i zadbana bardziej ma ochotę na igraszki w łóżku.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie