Manuela Gretkowska wyśmiewa „lek duchowy po utracie dziecka”. Bardzo mocne słowa pisarki

Consolatyna ma pomagać w przypadku depresji po poronieniu i syndromu poaborcyjnego.
Manuela Gretkowska wyśmiewa „lek duchowy po utracie dziecka”. Bardzo mocne słowa pisarki
fot. AKPA, stanislawbm.pl
03.07.2018

Utrata dziecka to jedno z najtrudniejszych doświadczeń, z jakimi może zmierzyć się kobieta. Chyba niemożliwe jest pogodzenie się ze śmiercią wymarzonego potomka, ale tylko czas może ukoić rany. Przynajmniej tak nam się do tej pory wydawało. Okazuje się, że na rynku dostępny jest lek, który w tym pomaga.

Zobacz również: Posłowie znowu zajmą się aborcją. Episkopat chce całkowitego zakazu przerywania ciąży

A raczej „lek”, bo nie chodzi o żadną substancję chemiczną, ale pomoc duchową. Consolatyna to „zestaw antydepresyjny po utracie dziecka” sprzedawany przez katolickie Wydawnictwo św. Stanisława. Jest niedrogi i jak zapewniają twórcy - bardzo skuteczny.

„Lek duchowy wydawany bez recepty” zawiera: ikonę Matki Bożej, modlitewnik, a także poradnik „pojednania z Bogiem, sobą i utraconym dzieckiem”. Jego stosowanie wskazane jest w przypadku utraty dziecka, poronienia naturalnego, aborcji, a nawet in vitro. Nie ulega przeterminowaniu i przeznaczony jest do codziennego użytku o dowolnej porze dnia i nocy.

consolatyna

źródło: stanislawbm.pl

 W przypadku przerwania ciąży czasami występuje tzw. syndrom poaborcyjny. Z nim także radzi sobie Consolatyna. Wystarczy pomodlić się do ikony Matki Bożej, przyznając się do winy i wyrażając żal. Nie do końca jednak wiadomo, w jaki sposób „lek” ma pomagać szczęśliwym matkom, które zostały nimi dzięki zapłodnieniu metodą in vitro.

Czy rzeczywiście działa? Na stronie znamlek.pl, która służy wymianie opinii na temat produktów farmaceutycznych, większość klientek odradza jego stosowanie. Niektóre krytykują sam pomysł: „Wydaje mi się, że kościół się ośmiesza wypuszczając takie produkty na rynek. Pewnie znajdzie swoje grono odbiorców, ale u tych bardziej oświeconych to będzie powód do śmiania”.

Nawet na stronie producenta produkt oceniono na zaledwie 2,5 na 5 możliwych gwiazdek. A wspominamy o nim nie bez powodu, bo Consolatynie jeden ze swój ostatnich wpisów na Facebooku poświęciła pisarka Manuela Gretkowska.

Zobacz również: LIST: „Uczestniczki czarnego protestu zachęcam do pomalowania dłoni na czerwono. Bo macie krew na rękach!”

Manuela Gretkowska

fot. AKPA

„Jesteś kobietą, weź Consolatynę wydawaną bez recepty. Działa na wszystkie lęki, depresje, nieszczęścia nawet te o których nie masz pojęcia, jak w przypadku 1/3 ciąż naturalnie przerwanych przez organizm. Kościół wie lepiej co ci jest i na co cierpisz - chociażby na in vitro. Consolatyna też temu zaradzi, serio. Jeśli umrze Ci dziecko, obojętnie w jakim wieku, albo masz poczucie winy po przerwaniu ciąży.

Skład Consolatyny to selfi Matki Boskiej, Modlitewnik - 1 szt. i „Pojednanie z Bogiem, sobą i utraconym dzieckiem - 1 szt”. A co jeśli były bliźnięta? Tertulian powiedział „Wierzę bo to absurdalne”, ty kup absurd. Gadżet produkuje wydawnictwo Świętego Stanisława, cena 9, 90 zł. Tanio w porównaniu z piekłem cierpienia.

Kościół już dawno zamienił się w gadżet wiary. Podsuwanie kobietom boskiego dowcipu Conoslatyny wygląda jak częstowanie miętuskiem skazaną na stos - czytamy na jej profilu.

Zobacz również: LIST: „Rząd powinien zakazać aborcji. Przeżyłam zagrożoną ciążę i dałam radę!”

Polecane wideo

Komentarze (31)
Ocena: 5 / 5
SztAnka :-) (Ocena: 5) 30.11.2018 11:00
Syndrom poaborcyjny: w moim przypadku była jedynie ...ulga.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 04.07.2018 14:27
oceniać produkt dedykowany katolikom to powinien chyba katolik. równie dobrze ja mogę napisać recenzję książki dla muzułmanek, choć nie mam pojęcia o islamie  nikt pani Gretkowskiej nie każe kupować czy czytać, więc nie widzę problemu. kto chce to czyta, kto nie chce- nie.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 04.07.2018 08:38
A mnie w tych wszystkich zagorzałych zwolenniczkach aborcji (nie każda feministka chcę odrazu skrobac dzieci) śmieszy to ze niby Panie takie nowoczesne i oswiecone a nie potrafią się porządnie zabezpieczyć. Nie chcesz mnie dzieci to się porządnie zabezpiecz (spirala, gumki, tabletki jest wiele możliwośc). Sorry, ale istnieje ewolucja która sprawiła ze się rozmnazamy, zresztą jak każdy gatunek (Boga już w to nie mieszam bo i tak większość z nich nie wierzy). I uwaga jestem za aborcja w 3 dotychczasowych przypadkach (czy sama bym ją zrobiła to nie wiem, obym nie musiała mieć takiego wyboru) ale jestem przeciwna aborcji bo "mam za małe mieszkanie".
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 03.07.2018 16:20
Katabsom juz całkiem bije
zobacz odpowiedzi (7)
lucyna (Ocena: 5) 03.07.2018 14:57
Wydaje mi się że tu chodzi o coś innego. Chodzi o to że gorliwe feministki nie chcą przyznać, że po aborcji kobiety mogą mieć wyrzuty sumienia, że mogą cierpieć na depresję, mogą żałować takiej decyzji. Zgodnie twierdzą, że to wręcz niemożliwe. Ostatnio, kiedy Kasia Nosowska powiedziała w wywiadzie stwierdziła, że choć szanuje prawo kobiety do decyzji to jest przeciwna aborcji, gdyż ta może nieść za za sobą trudne do udźwignięcia konsekwencje. Panie z Aborcyjnego Dream Teamu w odpowiedzi na fejsbuku stwierdziły c m.in. że większość kobiet po aborcji odczuwa ulgę oraz że większe jest prawdopodobieństwo depresji przy odmowie przeprowadzenia aborcji niż po jej wykonaniu Nie wiem skąd taka informacja, jak to zbadały, na jakiej podstawie tak stwierdziły. Tym samym skoro aborcja jest nie powoduje żadnych problemów to po co coś takiego jak ten zestaw? Przecież usunięcie ciąży to jak usunięcie zęba.
zobacz odpowiedzi (6)

Polecane dla Ciebie