Ciężarna blogerka zdradza, co myśli o swoim coraz większym brzuchu: „Patrzę w lustro i widzę potwora!”

Zamiast cieszyć się z tego, że zostanie mamą - zaczęła nienawidzić siebie.
Ciężarna blogerka zdradza, co myśli o swoim coraz większym brzuchu: „Patrzę w lustro i widzę potwora!”
źródło: Instagram (instagram.com/fitfenji)
14.11.2017

Oficjalnie mówi się o tym, że ciąża to wielkie błogosławieństwo i najpiękniejszy czas w życiu. W naszym ciele rozwija się nowe życie, więc trudno nie doceniać cudu, który dzieje się na naszych oczach. Prawda jest jednak taka, że po chwili euforii przychodzi otrzeźwienie. A czasami także wyjątkowo czarne myśli. Niektórym z nas trudno pogodzić się ze zmianami zachodzącymi w naszym wyglądzie.

Dobrze wie o tym Fenella Scarlett McCall, która oczekuje swojego pierwszego dziecka. Termin porodu wyznaczono na koniec lutego 2018 roku. 30-letnia blogerka fitness zawsze przykładała ogromną wagę do tego, jak prezentuje się jej ciało. W stanie błogosławionym zupełnie straciła nad tym kontrolę i zamiast cieszyć się z tego, że zostanie mamą - coraz częściej ma do siebie pretensje, że jest tak gruba i ociężała.

Doskonale pokazują to kolejne jej wpisy na Instagramie. Te nie pozostawiają wątpliwości, że o samoakceptację w ciąży trzeba ciężko walczyć.

Zobacz również: Nie uwierzysz, w którym miesiącu ciąży ona jest... Blogerka przeraziła swoich fanów (ZDJĘCIA)

Fenella Scarlett McCall

źródło: Instagram (instagram.com/fitfenji)

„Uczę się, jak znowu się uśmiechać. Minęło trochę czasu. Przez ostatnich kilka tygodni czułam, że straciłam siebie. Czułam się zakompleksiona i winna, bo przecież powinnam być wdzięczna. Czułam się jak ofiara. Coś w stylu - nie mam nic do zaoferowania światu, jestem smutna, jest mi ciężko i bardzo cierpię. Efekty uboczne ciąży i zmieniające się ciało kompletnie mnie dobiły.

Modliłam się o to, żebym wreszcie siebie zaakceptowała i zaczęła być wdzięczna, ale to nie przychodzi łatwo. Wciąż porównuję siebie z innymi, a w lustrze widzę potwora. Czułam się fatalnie.

Ale powoli odzyskuję energię. Zaczęłam akceptować to, że na brzuchu pojawiają się coraz większe rozstępy, a na udach kolejne załamania. Jestem nadwrażliwa i niepewna siebie, dlatego pokochanie nowej "ja" wymaga pracy” - twierdzi.

Zobacz również: Jak NAPRAWDĘ wygląda brzuch po ciąży? Musisz to zobaczyć, zanim zdecydujesz się na dziecko

 

Fenella Scarlett McCall

źródło: Instagram (instagram.com/fitfenji)

„Przybrałam na wadze prawie dwa razy tyle, ile podobno powinnam. Skłamałabym, gdybym stwierdziła, że mnie to nie martwi. Oglądam zdjęcia innych kobiet w tym samym tygodniu ciąży, co ja i myślę sobie: jesteś za duża. Jestem dla siebie bardzo samokrytyczna. Potrzebowałam chwili, żeby przyjrzeć się ostatnim 13 tygodniom.

Prawda jest taka, że na widok zdrowego jedzenia robiło mi się niedobrze. Trawiłam tylko węglowodany. Najlepiej pizzę. Nie mogłam ćwiczyć. Byłam zmęczona i załamana, więc spędziłam ten czas na kanapie. Wciąż zastanawiałam się, czy kiedykolwiek wrócę do dawnej formy.

Teraz znowu zaczynam czuć się dobrze. Odzyskałam energię, ale nie moje zdrowe przyzwyczajenia” - wyznała.

Zobacz również: Jak wygląda Chrissy Teigen kilka tygodni po urodzeniu dziecka?

 

Fenella Scarlett McCall

źródło: Instagram (instagram.com/fitfenji)

„Doceniam swoje wałeczki, cellulit i przybrane w ciąży kilogramy. Skupiam się na pozytywnym myśleniu. Moim celem jest zdrowie i szczęście, a nie tylko utrata wagi i zgrabna sylwetka. Uczę się czerpać z każdego dnia. Zaczęłam spacerować i lepiej jeść. Staram się też być dobrą dla samej siebie.

Myślę sobie: Tam jest żywy człowiek, który rośnie w tobie! Czuję jego kopnięcie. To coś niesamowitego. Muszę się opiekować tym małym człowiekiem. Nie mogę się doczekać, kiedy go uściskam.

Od początku ciąży z moim ciałem działy się rzeczy, które napawały mnie wstydem. Dopiero teraz zrozumiałam, że to przecież część życia. Muszę przez to przejść. Zaakceptować to. Ciąża to najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałam” - zwierza się w najnowszym wpisie.

Polecane wideo

Komentarze (13)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 15.11.2017 01:07
Ja też nie chcę być w ciąży, między innymi dlatego, że nie lubię dzieci.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 14.11.2017 08:39
tak sie koncza te wszystkie 'plaskie brzuchy w ciazy'
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 14.11.2017 01:46
Okropieństwo, dlatego nigdy nie chcę być w ciąży.
zobacz odpowiedzi (8)

Polecane dla Ciebie