Blogerka przesadziła ze szczerością? „Boję się to powiedzieć, ale NIE LUBIĘ BYĆ W CIĄŻY!”

26-latka zazdrości kobietom, które czerpią radość z tego stanu.
Blogerka przesadziła ze szczerością? „Boję się to powiedzieć, ale NIE LUBIĘ BYĆ W CIĄŻY!”
źródło: Instagram (instagram.com/rhiannon.abrahams)
25.03.2017

Ciąża to najpiękniejszy czas w życiu kobiety. Przynajmniej oficjalnie, bo tak twierdzą wszystkie zapytane o to matki. Nawet jeśli nie do końca tak myślą. Przyjęło się, że o stanie błogosławionym należy mówić dobrze albo wcale. W przeciwnym razie zostaniesz posądzona o brak uczuć, a „potwór” to najlżejszy epitet, z którym będziesz musiała się liczyć. Kobieta ma obowiązek zacisnąć zęby i udawać szczęśliwą.

Ona, chociaż bardzo chce urodzić i cieszy się na myśl o zostaniu mamą, postanowiła się temu przeciwstawić. Rhiannon Abrahams z Australii mówi otwarcie: ciąża wcale nie jest taka fajna. Na Instagramie, który obserwuje już niemal 200 tysięcy internautów, pozwoliła sobie na bardzo szczere wyznanie. 26-latka wylicza kolejne niedogodności i dochodzi do wniosku, że gdyby była możliwość posiadania potomstwa bez 9-miesięcznej męki - chętnie by z niej skorzystała.

Jej wyznanie nie wszystkim się spodobało. Zdaniem krytyków, w 26. tygodniu ciąży nie powinna mieć już takich wątpliwości. A przynajmniej nie wygłaszać ich publicznie. Przeczytaj wpis, który wywołał ogromne emocje.

Zobacz również: Ona mówi wprost: „Żałuję, że zaczęłam karmić piersią. Kiedy przestałam to robić, stałam się lepszą matką!”

 

Rhiannon Abrahams

źródło: Instagram (instagram.com/rhiannon.abrahams)

„Szczerze, nie czuję, żebym kochała być w ciąży. Chciałabym powiedzieć: oh, to cudowne i takie wspaniałe! Ale to nie odzwierciedla moich poglądów (proszę, nie zrozumcie mnie źle - jestem wdzięczna i szczęśliwa, że mogłam zajść w ciążę). Bardzo chciałabym pokochać ten stan, ale po prostu nie potrafię.

Nie lubię tych wszystkich zmian, wahań hormonalnych, bólu, braku poczucia niezależności i tak dalej. Zawsze bałam się to głośno powiedzieć, bo ludzie mogą stwierdzić, że to złe. Nadal nie wiem, czy dobrze robię, ale kiedy zaczęłam być szczera w stosunku do innych mam, one otwierały się przy mnie i zapewniały, że to całkowicie normalne!

A już zdążyłam się poczuć jak zła matka - twierdzi.

Zobacz również: „Po obejrzeniu tego filmu nie mam ochoty zajść w ciążę!”. Zobacz, jak dziecko zmienia zawartość kobiecego brzucha

 

Rhiannon Abrahams

źródło: Instagram (instagram.com/rhiannon.abrahams)

„Jeśli czujesz dokładnie to samo, powinnaś wiedzieć, że nie jesteś sama. Po prostu wszyscy boją się o tym mówić. Dlatego to robię - mówię otwarcie o swoich uczuciach, bo mam nadzieję, że dzięki temu inne kobiety poczują się lepiej.

Zazdroszczę tym, które kochają ten stan. Ja uwielbiam tylko jedną rzecz związaną z ciążą: momenty, kiedy czuję swoje dziecko. Za każdym razem, kiedy porusza się lub kopie, już na 100 procent wiem, że to wszystko jest tego warte i jestem bardzo szczęśliwa.

Nie mogę się doczekać, kiedy cię poznam! Rośnij zdrowo. Jeszcze 14 tygodni do rozwiązania” - napisała Rhiannon.

Zobacz również: Zobaczyłaś dwie kreski, a nie jesteś w ciąży? Te rzeczy mogą zafałszować test ciążowy!

Rhiannon Abrahams

źródło: Instagram (instagram.com/rhiannon.abrahams)

Rhiannon Abrahams i jej mąż, Jody

Polecane wideo

Komentarze (6)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 07.04.2017 08:12
Jestem obecnie w 25 tyg ciąży i ciagle cos wychodzi.. zdrowie siada czuje się jak staruszka bo chodzic ciężko. jedynie kopniaki i wizyty na usg sa pocieszeniem nie mogę doczekać się jak już będzie po... Bardzo dobrze ze o tym mowi ! ja zanim zaszłam nic nie wiedziałam o takich rzeczach a to wszytsko przez aure cudowności medialnej Ciaza to syf ! Jedynie co jest w tym super to moja corka ;) pozdrawiam ;)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.04.2017 23:56
Okres ciąży, to okres, w którym czułam się najgorzej w całym swoim życiu. Nie wiem, czy dam radę urodzić drugie dziecko.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 28.03.2017 00:13
Oj mam 2 dzieci i pierwsza ciąża to był poemat- dużo energii, świetny wygląd i zero dolegliwości, poród marzenie, dziecko grzeczniutkie. Po 5 latach i 4 kolejnych poronieniach moja druga ciąża- cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, leżenie plackiem przez 5 miesięcy, wygląd wieloryba, który połknął drugiego wieloryba, opuchlizna na wszystkich częściach ciała od nadciśnienia, 20 kg na plusie, przez pierwszy trymestr plamienia i zagrożenie poronieniem, drugi to postępujące rozwarcie i zagrożeniem porodem przedwczesnym, trzeci to rzucawka i ryzyko śmierci nas obu, poród koszmar- cc w 36 tc.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.03.2017 17:37
Dla mnie to najgorszy okres życia.. Ciąża.. Już jak urodziłam to ok.. Ale sam etap ciąży coś okropnego jak dla mnie!
odpowiedz
gonia (Ocena: 5) 25.03.2017 07:21
Ja też nie lubiłam ciąży i m.in. dlatego mam tylko jedno dziecko. Dziewięć miesięcy męki , nudności itp. cudów skutecznie mnie odstraszyły, nie mówiąc oczywiście o tym cudzie natury - porodzie. Mimo wszystko uważam się za dobrą matkę dla mojego jedynaka. Nie każda kobieta musi to lubieć, nie każda musi mieć dzieci - zrozumcie to w końcu ludziska i nie opierajcie swojego poczucia wartości na kwestiach rozrodu.
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie