Do czego można porównać BÓL PORODOWY? Szczere wyznania rodzących kobiet

Uwaga: wypowiedzi nie dla wrażliwych.
Do czego można porównać BÓL PORODOWY? Szczere wyznania rodzących kobiet
Fot. Harper`s Bazaar
19.11.2015

Poród – zdaniem jednych najpiękniejsze uczucie na świecie. Zdaniem drugich – najgorsze. Nikt, kto nie doświadczył tego na własnej skórze, nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić, z jakim natężeniem cierpienia się to wiąże.

Te z Was, które mimo wszystko chciałyby się dowiedzieć, do czego można porównać ból porodowy, polecamy dzisiejszy artykuł. Redakcja cosmopolitan.com zebrała wypowiedzi kilkunastu matek, które zgodziły się opowiedzieć o tym, co przeżyły na porodówce.

Uwaga: wypowiedzi nie dla wrażliwych.

ciąża

Fot. Harper`s Bazaar

Amy, 32 l.: „Przed porodem wszyscy mówili mi, że parcie nie jest takie straszne. Jest. I to jak cholera. Wyobraź sobie, jakbyś zjadła 100 najostrzejszych papryczek chili, a następnie musiała je wydalić. Tylko że stolec byłby wielkości melona. Mniej więcej tak boli poród”.

Lauren, 31 l.: „W czasie porodu ma się ochotę opuścić własne ciało. Marzy się tylko o jednym: żeby wreszcie przestało tak strasznie boleć. Dochodzi do tego poczucie bezsilności, że na nic nie mamy wpływu. Że musimy jakoś to znieść, bo nikt za nas nie urodzi”.

ciąża

Fot. Harper`s Bazaar

Kristen, 34 l.: „Poród porównałabym do bardzo agresywnego grzebania ręką w waginie. Ręką z długimi pazurami. Plus podpalanie krocza ogniem”.

Claire, 33 l.: „Rodzenie porównałabym do… umierania. Na bardzo bolesną, wyniszczającą organizm chorobę”.

ciąża

Fot. Harper`s Bazaar

Amanda, 28 l. „Gdzieś wyczytałam, że poród można porównać do łamania kości. Wtedy mnie to śmieszyło, ale kiedy trafiłam na porodówkę i zaczęłam rodzić, przekonałam się, że nie ma w tym ani cienia przesady. Bolało jak diabli. Jakbym jednocześnie złamała obie nogi, ręce i kręgosłup”.

Melanie, 29 l.: „Poród odczuwałam tak, jakby coś ogromnego tkwiło w mojej waginie, a ktoś na siłę próbował to ze mnie wyciągnąć. Brutalnie, nie zważając na nic. Natomiast wyjście dziecka na świat porównałabym do ulgi, jaką ma się po wypróżnieniu, na które bardzo się miało ochotę”.

ciąża

Fot. Harper`s Bazaar

Lori, 39 l.: „Podczas porodu czułam się tak, jakbym płonęła żywcem; jakby ogień trawił moje krocze”.

Jen, 37 l.: „Miałaś kiedyś takie zakwasy, np. na udach, że nie mogłaś się dosłownie ruszyć? To poród jest właśnie jak taki zakwas dla całego ciała. Nawet mruganie oczami cię wtedy boli”.

ciąża

Fot. Harper`s Bazaar

Brie, 32 l.: „Poród to takie uczucie, jak gdyby ktoś kroił cię żywcem. Wbijał nóż w twoje krocze i szarpał nim na lewo i prawo”.

Chaunie, 29 l.: „Jeśli twoje miesiączki są wyjątkowo bolesne i co miesiąc czujesz się tak, jakbyś miała znieść jajko lub dostać skrętu żołądka, to mniej więcej tak wygląda poród. Tylko boli sto razy bardziej”.

ciąża

Fot. Harper`s Bazaar

Ann, 26 l.: „Poród jest jak amputacja. Na żywca, bez znieczulenia. Powolne przecinanie skóry, mięśni, kości…”.

Alicia, 25 l.: „Ból porodowy porównałabym do wyrwania czterech zębów jednocześnie. To najbardziej bolesne doświadczenie na świecie. Nie ma nic gorszego niż rodzenie”.

Przerażone?

Polecane wideo

Komentarze (111)
Ocena: 4.64 / 5
kiki (Ocena: 5) 19.01.2020 12:24
ja tam miałam 2 cc i jest super. ze zgrozą czytam opowiesci o potwornych bólach, parciu, oddawaniu stolca, rozerwanej pochwie, wypadającym odbycie. Masakra, dla mnie to jak taka purchawka co wydaliła zarodniki i jest cała sflaczała i porozrywana. A ja mam malutką bliznę na podbrzuszu i pipk...ę jak nastolatka.
odpowiedz
Mads (Ocena: 1) 24.10.2019 21:47
Jestem ciekawa ktora przezyla lamanie gosci i podpalanie i amputacje, nie, kilka amputacji na raz, powolnych, ze ma odniesienie do tego rodzaju bolu. co za bzdury
odpowiedz
Mads (Ocena: 1) 24.10.2019 21:46
Brednie
odpowiedz
gość (Ocena: 4) 07.06.2019 16:36
Nie rodziłam jeszcze(33lata),choruje od lat na zaawansowana endometrioze i of course leczę to farmakologicznie laparoskopowe naturalnymi sposobami i wszystkim co tylko się da, i wiecie co kobity wszystkie opisy porodu w internetach pokrywają się w 90% z moimi bólami podczas okresu przy endometriozie plus te 10% na to że ból porodowy a nawet połóg kiedys się kończy jest czasowo ograniczony a bóle w Endo nawet jak się kończą po kilku dniachto mam pewności że za 25-28dni wrócą i tak co miesiąc tydzień wylatuje z zycia,psycha zryta,cialo umęczone,wyniszczone, odporność jak po chemii u rakowcow,związek dno,praca w trybie hop siup kiedy możesz bo jak gryziesz fugę z płytek na podłodze i mdlejesz z bólów to nie da rady choć się chce i THE BEST OF THE BEST- No nie przesadzaj już dziewczyno każda ma okres i żyje a ty się tak przejmujesz oj joj weź się za siebie🤣pomijam zachwyt rozowych Insta fejso Mam i ich teksty od razu w twarz nawet jak mnie nie znają😏 ale nie widzą atrybutów matki Polki typu wózek i obwieszenie torboworkami pieluchobutelkowszystkonosidlami🤔do maritum - tobie się też uda i pyk minka😁ale co? Bo ja dzieci przed Endo nie chciałam jeszcze mieć.A opowieści jak to one się nameczyly...jaki ból porodowy ,a jak mówię że mam tak co 25-28dni przez kilka dni i nocy to cyniczny uśmiech i szybkie szukanie wzrokiem kolejnej mamy która mogłaby przyszczebiotać jak to ona też się namęczyła. Napewno się namęczyła,ale zakładam że chciała dziecka więc i poród powinien być logiczna częścią tego rozumowania, a ja nie chcę się męczyć i mimo że leczę to to i tak się męczę więc czasem wystarczy POMYŚLEĆ ZANIM SIE MLE OZORKIEM😉POZDROWIENIA
zobacz odpowiedzi (1)
Kaska (Ocena: 5) 02.06.2019 20:54
Zazdroszcze kobietom które miały latwe porody -szybkie.Moj poród był długi ok23h bolesnyi bardzo zle go wspominam minęło 16 lat a wspominam go do dzis.Mysle ze wszystko bylo by duzo łatwiejsze gdybym nie byla z tym taka sama.Tyle godzin a lekarz dopiero gdy skurcze parte minely chcial zakonczyc poród cc .Urodzilam naturalnie choć dla mnie to było wygniatanie dziecka .Zazdroszcze wszystkim kobietom ktore mowia ze to nic takiego bo widocznie mialy łatwiej.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie