Dlaczego Polki piją w ciąży?

Wykształcone, a piją

Dlatego kobiety piją w ciąży? Zwykle wydaje im się, że alkohol spożywany w niewielkich ilościach, od czasu do czasu, nie zaszkodzi dziecku. Myślą również, że niebezpieczne jest picie wódki, ale już wina niekoniecznie – zdarzają się lekarze, którzy uważają, że „lampka wina do obiadu nie zaszkodzi”. Tymczasem z raportu Ministerstwa Zdrowia i Państwowej Inspekcji Sanitarnej wynika, że po alkohol w ciąży najczęściej sięgają kobiety w wieku 29-34 lata i, co szokuje, często z wyższym wykształceniem.

Niestety, taka postawa to skrajna nieodpowiedzialność. Lekarze alarmują, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą może wypić ciężarna – łożysko nie stanowi dla płodu żadnej bariery. Każda (!) wypita przez matkę ilość alkoholu trafia do krwi dziecka i może spowodować uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego oraz wielu narządów.

Picie w ciąży to przestępstwo?

W Stanach Zjednoczonych kobieta może zostać ukarana za nadużywanie alkoholu w ciąży, bo swoim lekkomyślnym zachowaniem naraża życie dziecka. W Polsce upijającej się matki nie można postawić przed sądem. W sierpniu media donosiły o przypadku pijanej kobiety z Poznania będącej w ósmym miesiącu ciąży. Okoliczni mieszkańcy nie kryli oburzenia – sprawę zgłaszali policji i straży miejskiej. W świetle prawa nie można jej było jednak pociągnąć do odpowiedzialności.

Bywa, że opamiętanie przychodzi, gdy dziecko pojawia się na świecie. Wpis z forum: „Piłam w ciąży alkohol. Jestem alkoholiczką. Piłam co prawda tylko ostatnie trzy miesiące, ale za to codziennie dwie lampki wina. Potem nie karmiłam piersią, bo musiałam pić, a dziecko po tym źle się czuło jak wypiło moje procentowe mleko. Jestem wyrodna, wiem. Poczucie winy jest ogromne. Mimo to córka (ma 1,5 roku) jest bardzo inteligentna, zdrowa i towarzyska. Dostałam dar od Boga. Jak patrzę na małą, w te jej dobre mądre oczka, myślę tylko o tym, jak bardzo ją mogłam skrzywdzić. Nie róbcie tego, co ja. Wiem, że tu nie ma takiej patologii jak ja. Mimo wszystko chciałam napisać, żeby ustrzec przed alkoholem przyszłe czy obecne matki”.

Ewa Podsiadły-Natorska

Trzeba mieć świadomość, że piwo, wino czy wódka zawierają ten sam alkohol etylowy, tylko w różnych stężeniach. Dlatego każda ilość alkoholu, nawet okazjonalnie wypita lampka wina, wpływa toksycznie na rozwijające się dziecko. A im więcej spożytego alkoholu, tym większe ryzyko poważnych uszkodzeń u malucha. Autorzy kampanii „Ciąża bez alkoholu” tłumaczą, że jeśli kobieta pije w ciąży alkohol, to dziecko pije razem z nią.

Alkoholowy zespół płodowy

Ze statystyk wynika, że ok. 12 proc. pijących ciężarnych nie zdawało sobie sprawy z negatywnego wpływu niewielkich ilości alkoholu na dziecko. A ponieważ liczba pijących Polek jest alarmująca, Główny Inspektorat Sanitarny wystartował z kampanią społeczną „Nie pozwól odlecieć swojemu szczęściu” (potrwa do końca 2016 roku). Jej autorzy zwracają uwagę, że w Polsce nawet 4 na 1000 dzieci rodzi się z alkoholowym zespołem płodowym (FAS – ang. Fetal Alcohol Syndrome). Pod nazwą kryje się zespół chorobowy, który rozwija się wskutek działania alkoholu na płód w okresie prenatalnym. To choroba nieuleczalna.

FAS jest najcięższą formą wad wrodzonych, somatycznych oraz neurologicznych, które wywołane są na skutek kontaktu rozwijającego się dziecka z alkoholem. Dzieci z alkoholowym zespołem płodowym mają charakterystyczne anomalie w wyglądzie twarzy – krótki nos, opadające powieki, nisko osadzone uszy, wygładzoną rynienkę nosową, wąską górną wargę, słabo rozwiniętą żuchwę. Do tego dochodzi spowolniony rozwój fizyczny (mała głowa, niski wzrost, mała waga urodzeniowa). Dzieci z FAS są opóźnione w rozwoju, słabo się uczą; wykazują objawy wynikające z uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego.

FAS to najpoważniejsze zaburzenie, jakie może rozwinąć się u dzieci pijących matek. Ponieważ alkohol to substancja toksyczna, u kobiet podczas ciąży spożywających alkohol może dojść do poronienia albo przedwczesnego porodu. Alkohol może być ponadto przyczyną zaniżonej wagi urodzeniowej, zmniejszenia odporności dziecka na choroby, uszkodzenia mózgu czy opóźnienia wzrostu.