Twoje emocje w ciąży i po porodzie

Raz jesteś szczęśliwa i pełna życia, by za chwilę czuć się fatalnie. Z jakimi emocjami zmaga się kobieta w ciąży i po porodzie?
Twoje emocje w ciąży i po porodzie
26.09.2013

Z badania `Zdrowa ONA` przeprowadzonego na zlecenie producenta preparatu Folik wynika, że 56 proc. kobiet planujących ciążę, spodziewających się dziecka czy matek uważa za psychiczne i emocjonalne przygotowanie się do ciąży poczucie, że to pozytywna zmiana w ich życiu, która przynosi głównie zyski, nie straty. Co z pozostałymi kobietami? Czy ich zdaniem macierzyństwo oznacza zmianę na gorsze? Niekoniecznie, choć nie da się ukryć, że ciąża, poród i bycie mamą to olbrzymia rewolucja w życiu kobiety, która odciska silne piętno na jej psychice. 

Szczęśliwa kontra zrozpaczona

Jedna z internautek pisze: `Jestem w szóstym tygodniu ciąży i czuję się świetnie. Żadnych dolegliwości, a do tego psychicznie jestem taka szczęśliwa i spokojna… Aż trudno w to uwierzyć, bo koleżanki, które są mamami, opowiadały, że w ciąży przeżywa się emocjonalne katusze. Tymczasem ja mogłabym szczyty zdobywać, tryskam optymizmem i już nie mogę się doczekać porodu`.

Z kolei inna forumowiczka wyznaje: `Został mi tylko miesiąc do rozwiązania i nie wiem, jak to wytrzymam. Chciałabym już urodzić, bo ta ciąża od początku była koszmarem. Źle się czułam, a moje emocje… Szkoda gadać. Cały czas chciało mi się płakać, byłam nieszczęśliwa i zła, mimo że to długo wyczekiwane dziecko. Wiem, że jestem okropna dla mojego męża, ale nic nie mogę na to poradzić`.

Bądź dla siebie wyrozumiała

Psycholog Dorota Gromnicka, ekspertka programu `Zdrowa ONA`, tłumaczy, że każda z nas ma swoją wrażliwość, wytrzymałość, właściwy sobie sposób reagowania na to, co nowe. `W czasie ciąży i po porodzie twój nastrój będzie zależał od tego, jak się czujesz fizycznie, jak wyglądają początki pielęgnacji i tworzenia więzi z dzieckiem, co myślisz o sobie oraz na ile jesteś dla siebie cierpliwa i wyrozumiała. Odczuwanie niepewności, lęku czy nawet nieporadności to normalne stany w kontekście tych wielkich wydarzeń. Burza hormonów, nowa rola, wysiłek fizyczny to duże wyzwanie, zwłaszcza że wszystko odbywa się jednocześnie`.

Po porodzie w organizmie zachodzą kolejne wielkie zmiany, związane m.in. z produkcją oksytocyny. `Jednak dużą rolę odgrywają też czynniki psychologiczne i ogólna zmiana sytuacji życiowej. Stany długotrwałego przygnębienia czy wręcz depresji to zupełnie inna kwestia, którą warto skonsultować ze specjalistą` – mówi ginekolog-położnik dr n. med. Grzegorz Południewski. 

Emocjonalna karuzela

Z przyjściem dziecka na świat wiąże się cała gama emocji, których może doświadczyć mama. Z jednej strony pojawia się radość, szczęście, wzruszenie, a z drugiej niepewność, czy też obawa, że nie dasz sobie rady. O czasu do czasu przychodzą też wątpliwości, czy będziesz dobrą mamą. `Pamiętaj, że twój organizm ma prawo domagać się odpoczynku po tak ogromnym wysiłku fizycznym i stresie związanym z porodem. Nie złość się na siebie, że chce ci się spać, nie próbuj wszystkiego robić sama, pozwól partnerowi cię odciążyć, bliskim ugotować dla ciebie obiad. Jesteś dla dziecka wyjątkową osobą, z tobą na początku swojego życia spędzi najwięcej czasu i dasz mu wiele dobra` – mówi psycholog Dorota Gromnicka.

Daj sobie czas

Natura wyposażyła jednak kobietę w ogromne rezerwy siły i energii na ten czas, by mogła podjąć się opieki, nawet jeśli sama jest zmęczona. `Gospodaruj nimi rozsądnie, bo nie jest to studnia bez dna. Dziecko jest bardzo ważne, ale nie oznacza to, że musisz zajmować się nim cały czas sama. Bez odpoczynku i przerw trudniej będzie zachować ci dystans, spokój, odzyskać równowagę po porodzie. Jeśli całkowicie zapomnisz o sobie, ustalisz sobie poprzeczkę zbyt wysoko, przyjdzie taki czas, że ciężko będzie ci bez żalu i uczucia goryczy spełniać potrzeby twojego dziecka` – dodaje psycholog Dorota Gromnicka. Dlatego daj sobie czas na naukę i popełnianie błędów! Rzadko kiedy wszystko przychodzi od razu.

Dorota Gromnicka podpowiada: `Poradź się innych mam, jak sobie radziły z różnymi trudnymi sytuacjami. Pamiętaj, że masz prawo potrzebować czasu, aby dojść do siebie i odnaleźć się w pełni w nowej sytuacji. Jeśli jednak niepokoi cię twój stan psychiczny, rozmawiaj o tym z bliskimi lub skonsultuj się ze specjalistą. Nie warto czekać, aż samo przejdzie, zwłaszcza jeśli cierpisz`.

Ewa Podsiadły-Natorska

Burza hormonów

Dlaczego tak się dzieje? W ciąży stężenie hormonów w organizmie kobiety wzrasta kilkusetkrotnie. `Jak pewnie niejedna kobieta zauważyła, zmiany hormonalne wpływają na nastrój i samopoczucie nawet podczas zwykłego cyklu, więc możemy sobie wyobrazić, co dzieje się podczas ciąży. To, co nazywamy kapryśnością, zmiennością, wahaniami nastroju, może być wynikiem ogromnego skoku estrogenów i progesteronów` – zwraca uwagę dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik, ekspert programu `Zdrowa ONA`. 

To cię czeka: 

I trymestr – stężenie hormonów gwałtownie wzrasta, możesz również mieć mdłości i wymioty. To czas przyzwyczajania się do myśli, że będziesz miała dziecko. Możesz doświadczać ambiwalentnych emocji, które też szybko się zmieniają lub występują jednocześnie.

II trymestr – zdążyłaś już przyzwyczaić się do myśli, że zostaniesz mamą. Mijają mdłości i czas największego ryzyka poronienia, więc czujesz się bezpieczniej. Ciągle odczuwasz pewne wahania nastrojów, ale nie są one już tak dokuczliwe jak wcześniej.

III trymestr – zmiany w twoim ciele są już bardzo widoczne i zaczyna się odzywać zmęczenie. Ponieważ coraz więcej czujesz – kopnięcia, przesunięcia, czasem też czkawkę – zaczynasz coraz częściej myśleć o porodzie i martwić się, jak to będzie. Jednocześnie z podekscytowaniem czekasz na ten moment.

Polecane wideo

Komentarze (22)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2013 10:32
dziewczyny musicie uważać, ponieważ po ciąży organizm czuje się osłabiony, odporność spada i przydarzają nam się różne choroby. ja zachorowałam na hashimoto i teraz życie to dla mnie udręka. wieczne przemęczenie i do tego nerwy, takie nerwy, że aż człowiekowi wstyd przed samym sobą. jest to choroba nieuleczalna, ale nie należay jej bagatelizować. skutki mogą być opłakane. mam nadzieję, że lekarz prowadzący zna się na rzeczy, bo jak na razie nie widzę zbytniej poprawy.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2013 14:07
ja z kolei bardzo bym chciala miec dziecko. kocham dzieci. poki co nie myle o tym, bo mam 24l . i niestety jeszcze nie stac mnie ani mojego chlopaka na dziecko. jedno co mnie az paraliżuje to poród. nie wyobrazam sobie rodzic i choc nigdy tego nie przezylam to juz sie domyslam, ze to chyba najwiekszy ból z mozliwych. nie moge nawet wyobrazic sobie, ze dziecko ma sie zmiescic pomiedzy moimi nogami brrr.
zobacz odpowiedzi (7)
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2013 12:27
Mimo że mam 27 lat, temat ciąży jest dla mnie odległy. Nie wiem czy kiedykolwiek będę miała finansową stabilność. A to przecież podstawa budowania każdej rodziny. Bo gdzie to dziecko chcesz wychowywać jak się nie ma własnego domu a zarobki nie pozwalają nawet myśleć o kupnie nowej lodówki bo stara już ledwo zipie. Chciała bym tak beztrosko jak większość z was podchodzić do tematu zakładania rodziny (czyt. wpadka) ale nie potrafię.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2013 12:22
Nie mam męża to przynajmniej nie będę przeżywać katuszy związanych z porodem i ciążą. Bo co tam partner sobie może chcieć.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 26.09.2013 09:48
Strona 2 - "To Cię CIEKA" hahahahahaha
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie