Jedną z wielu przyjemności, których musi wyrzec się przyszła mama, jest picie alkoholu. Okazuje się jednak, że teoria o jego szkodliwości dla zdrowia zarówno kobiety, jak i jej dziecka, nie jest zgodna z prawdą. Co więcej - może on nawet mieć korzystny wpływ na rozwój płodu!
Wyniki najnowszych badań naukowców z University College w Londynie dowodzą, że niewielka ilość alkoholu przyjmowana przez kobietę w ciąży raz na jakiś czas wpływa na nią relaksująco, przez co dziecko w późniejszych latach lepiej się rozwija. Jak się okazało, dzieci matek, które pozwalały sobie w czasie ciąży na okazyjny kieliszek wina, wódki, a nawet kufel piwa, radzą sobie lepiej w testach szkolnych, niż dzieci matek nie pijących wcale!
Te szokujące wieści nie przekonują jednak brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia, które wciąż utrzymuje, że podczas ciąży najlepsza jest kompletna rezygnacja z alkoholu. Ciężko bowiem wyznaczyć bezpieczną granicę dawki alkoholu, która nie szkodzi dziecku, a przekroczenie jej może prowadzić do poronienia, lub alkoholowego zespołu płodowego.
Zaryzykowałybyście zdrowie swojego dziecka dla relaksu z lampką wina w dłoni?
SŻ