Kilka dni po cesarskim cięciu schyliła się pod prysznicem. Doszło do najgorszego

Niektórym wciąż trzeba przypominać, że poród to zawsze poród - bez względu na sposób. Cesarskie cięcie nie czyni z kobiety matki gorszej kategorii, która „poszła na łatwiznę”. Kto tak twierdzi, ten na pewno nigdy nie doświadczył cesarki, ani nie widział z bliska blizny pooperacyjnej. Czasami to jedyny możliwy sposób, a zawsze - ryzyko i ogromne wyzwanie.

Zobacz również: LIST: „Poród przez cesarkę to żadne narodziny. Raczej WYDOBYCINY!”

Udowadnia to historia tej młodej mamy, która w dobitny sposób pokazała, jak wielką „przyjemnością” jest taka operacja. Oraz jej konsekwencje. Mel Bremner na łamach channelmum.com upubliczniła wstrząsające zdjęcie, o którym dziś mówią wszyscy.

Widzimy na nim przerażoną kobietę, która jedną ręką okrywa swoje nagie ciało, a w drugiej… trzyma własne jelita.

Brytyjka 5 dni wcześniej urodziła poprzez cesarskie cięcie i czuła się bardzo dobrze. Nie wymagała opieki, nic jej nie bolało i była całkowicie samodzielna. To ją zmyliło. Młoda mama poczuła się chyba zbyt pewnie, bo chociaż zdawała sobie sprawę, że powinna unikać schylania się - zrobiła ta. Stojąc pod prysznicem sięgnęła po szampon stojący na wysokości brodzika i…

Stało się najgorsze. Wciąż bardzo świeża blizna pękła. Szwy zostały zerwane, a przez otwór w podbrzuszu na zewnątrz wydostały się jej organy wewnętrzne. Mówiąc konkretnie - jelita.

Zobacz również: Chcesz wiedzieć, jak naprawdę wygląda blizna po cesarce? Młode mamy pokazują zdjęcia bez cenzury

- Zawołałam mojego partnera. Wyniósł mnie z łazienki i ułożył w bezpiecznej pozycji. Później zadzwonił po pogotowie. Zachował zimną krew, bo służył w wojsku - tłumaczy.

źródło: channelmum.com

Nie czułam żadnego bólu i to było naprawdę dziwne. W końcu z brzucha wystawały mi jelita. Karetka dotarła dość szybko. Podano mi morfinę i przetransportowano do najbliższego szpitala. Wszystko wróciło do środka, zostałam ponownie zaszyta i po 3 dniach mogłam wrócić do domu

- relacjonuje młoda mama. Najgorsze dla niej nie były jednak komplikacje natury medycznej, ale odseparowanie na ten czas od dziecka. Zdjęcie bez cenzury zobaczysz TUTAJ.

Warto dodać, że nie jest to częsty przypadek. Blizny po cesarskim cięciu tak po prostu nie pękają. Komentujący sprawę lekarze przekonują, że szwy zostały błędnie przycięte albo były zwyczajnie za krótkie. To błąd w sztuce lekarskiej i zwyczajny pech, a nie standard - uspokajają.

Zobacz również: Tak naprawdę wygląda cesarskie cięcie. Położnik pokazał je bez cenzury