Ta historia to najlepszy dowód, że jednak nie wszyscy powinni mieć dzieci. Niektórych ta odpowiedzialność przerasta, a odpowiednie służby nie są w stanie tego wychwycić na czas. Potwierdzają to doniesienia mediów, które opisują szokujące metody wychowawcze pary młodych Amerykanów. Ashlee Hutt i jej chłopak, Leeroy McIver, zostali oskarżeni o odurzanie potomstwa silnymi narkotykami.
Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie zaniepokojony przyjaciel rodziny, który postanowił stanąć w obronie niewinnych dzieci, zamiast swoich uzależnionych znajomych. Anonimowy mężczyzna zgłosił policji, że dzieje się coś niedobrego. Podejrzewa 24-latkę i 25-latka o podawanie potomstwu środków odurzających, w tym heroiny. Obawy niestety się potwierdziły.
Kiedy na miejsce dotarły odpowiednie służby - im oczom ukazał się przygnębiający widok.
Zobacz również: To nagranie rozczuli każdego: Chłopiec dowiaduje się, że jego mama przedawkowała narkotyki
źródło: Facebook (facebook.com/mac.leroymciver)
Dom młodej pary wyglądał jak melina. Podłogi były szczelnie pokryte szczurzymi odchodami oraz zużytymi strzykawkami. W środku mieszkała trójka dzieci - 6-letni chłopiec oraz dwie młodsze dziewczynki (2 i 4 lata). Na ich ciałach stwierdzono liczne zadrapania, siniaki i blizny. Podejrzewano, że niektóre z nich mogły powstać w czasie wstrzykiwania narkotyku.
Rozmowa z najstarszym synem nie pozostawiła wątpliwości. Chłopiec opisał, jak opiekunowie „mieszają biały proszek z wodą” i wstrzykują po kolei każdemu z rodzeństwa. Dawka heroiny sprawiała, że dzieci natychmiast zasypiały. Ich matka określała narkotyk mianem „lekarstwa na dobre samopoczucie” albo „sokiem nasennym”.
Badanie mieszka włosowego 2-latki potwierdziło obecność nielegalnej substancji w jej organizmie.
Zobacz również: Dzieci nagrały NAĆPANYCH rodziców. Pokazały ich na żywo na Facebooku! (Zobacz wideo)
źródło: Facebook (facebook.com/ash.love10)
W ten sam sposób stwierdzono obecność narkotyku w organizmie drugiego dziecka. Jedno z nich było aktualnie „czyste”. Młoda matka i jej partner (nie wiadomo, czy jest ojcem któregokolwiek z dzieci) przyznali się, że są uzależnieni od heroiny. Zostali aresztowani i postawiono im bardzo poważne zarzuty - odurzanie nieletnich, znęcanie się nad nimi oraz przemoc domową. Sąsiedzi potwierdzają, że policja często była wzywana do tego domu.
Media dotarły do wstrząsającego wpisu 24-latki, która 4 lata temu nie kryła zadowolenia ze śmierci dziecka swojej uzależnionej od metamfetaminy koleżanki. Uznała to za sprawiedliwą karę. Przekonywała, że trzeba być potworem, by doprowadzić do takiej tragedii.
Gdyby nie interwencja policji, w jej przypadku mogło skończyć się podobnie. Dzieci trafiły już do rodzin zastępczych, a para oczekuje na wyrok.
Zobacz również: Jak sprawdzić, czy dziecko bierze narkotyki?
źródło: Facebook (facebook.com/mac.leroymciver)
Dzieci (6, 4 i 2 lata) trafiły do rodziny zastępczej
źródło: Facebook (facebook.com/ash.love10)
Młoda mama najprawdopodobniej już nigdy ich nie odzyska