Trudno nadążyć za modą. Jeszcze do niedawna zadbane brwi musiały być maksymalnie cienkie, a od jakiegoś czasu najbardziej pożądane są te grube i gęste. Wieloletnie skubanie dało się we znaki i dziś mamy problem z ich ponownym zapuszczeniem. Coraz częściej szukamy pomocy u profesjonalnych kosmetyczek, które oferują zabieg zagęszczania. Ale czy to na pewno konieczne?
Blogerki znalazły równie skuteczny, a przy okazji szybki i tani sposób na pełniejsze brwi. Wystarczy spiralna szczoteczka (dokładnie taka sama, jaka dołączona jest do każdej maskary) oraz kostka najzwyklejszego mydła. Kilka sprawnych ruchów, maksymalnie 10 sekund i gotowe!
Jak uzyskać taki efekt?
Zobacz również: Ona ma chyba najbrzydsze brwi na świecie! Zobaczcie, czemu wszyscy się z niej śmieją...
fot. zrzut ekranu instagram.com/anastasiabeverlyhills
Przygotuj spiralną szczoteczkę. Pocieraj nią o kostkę mydła - wcześniej możesz dodać odrobinę wody, ale nie jest to konieczne.
fot. zrzut ekranu instagram.com/anastasiabeverlyhills
Pędzlem pokrytym mydłem zacznij szczotkować brwi do góry, aby zyskały na objętości.
fot. zrzut ekranu instagram.com/anastasiabeverlyhills
Ewentualne brawki wypełnij kredką. Dzięki niej brwi nabiorą koloru i łatwiej zapanujesz nad ich kształtem.
fot. zrzut ekranu instagram.com/anastasiabeverlyhills
Odrobina fluidu pod linią brwi sprawi, że staną się bardziej wypukłe i będą wyglądały na gęstsze.
fot. zrzut ekranu instagram.com/anastasiabeverlyhills
Gotowe! Widać różnicę?
Zobacz również: Sposoby na zagęszczenie rzęs