Wizażyści są zgodni, że staranna korekta łuku brwiowego może w znaczący sposób odmienić twarz oraz odjąć jej lat. O sposobach pielęgnacji brwi już pisaliśmy, dlatego dzisiaj zajmiemy się ich makijażem. Nie chodzi nam jednak o standardowy, ciemnobrązowy lub grafitowy make-up. Prezentujemy całkowicie nowy trend na tęczowe brwi, który pojawił się w jesienno-zimowej kolekcji Johna Galliano oraz podczas wiosennego pokazu Diesela. Oczywiście, nie namawiamy cię na dosłowne kopiowanie pomysłów z wybiegów, ale dlaczego nie miałabyś się nimi zainspirować i nie stworzyć ich łagodniejszej wersji? My, już czekamy na odpowiednią okazję, aby przestestować ten fantazyjny trend, tym bardziej że wykonanie tego makijażu nie wymaga wielkiej wprawy, a każda wpadka może być potraktowana na plus :).
3 techniki malowania brwi na kolorowo:
Klasycznie – ta metoda najlepiej sprawdza się w przypadku zdrowych, gęstych brwi. Wystarczy, że pociągniesz włoski połyskującą, kolorową mascarą albo żelem do układania brwi. włoski zyskają dyskretny, fluorescencyjny blask oraz ładny, naturalny kształt.
Dwukolorowo – trend na wyraziste, dwukolorowe brwi pochodzi z pokazu Diesela. Wystarczy, że cieniem w ulubionym (nasyconym!) kolorze zaznaczysz łuk brwiowy, a następnie, przy pomocy kredki (czarnej bądź w innym kontrastującym odcieniu), narysujesz na nim prostą, wąską kreskę. Powieki powinny pozostać saute.
Tęczowo – to propozycja dla odważnych. Obie powieki pomaluj kolorowymi cieniami, stosując maksymalnie trzy, ale intensywnie nasycone, odcienie. Rozcierając kosmetyk na górnej powiece, równomiernie przesuwaj go w kierunku łuku brwiowego tak długo, aż pokryjesz całe brwi. Jeśli użyjesz gęstych cieni w kremie albo cieni na mokro, włoski staną się niewidoczne i uzyskasz wspaniały efekt pawiego oczka!