Ilu kosmetyków potrzebujesz do szczęścia? Rekordzistki nakładają na siebie nawet kilkanaście specyfików! (A TY?)

Im jesteś młodsza, tym bardziej przejmujesz się wyglądem.
Ilu kosmetyków potrzebujesz do szczęścia? Rekordzistki nakładają na siebie nawet kilkanaście specyfików! (A TY?)
05.09.2013

W jaki sposób dbają o swój wygląd współczesne kobiety? Wydaje się, że im młodsza jesteś, tym większą wagę do tego przykładasz. Perfekcyjnie wyglądające celebrytki i zadbane koleżanki skłaniają Cię do tego, by zawsze wyglądać idealnie. Nic więc dziwnego, że nasze kosmetyczki dosłownie pękają w szwach. Posiadamy kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji i poprawy wyglądu każdej części ciała. Podkłady, pudry, cienie, maskara, kremy, balsamy, samoopalacze – można wymieniać bez końca. Czy rzeczywiście to wszystko jest nam potrzebne? Czy naprawdę uzależniłyśmy się od tych specyfików i nie potrafimy bez nich żyć?

Z badania przeprowadzonego przez serwis StumbleUpon, wynika, że wcale nie jest z nami tak źle. Choć młode dziewczyny posądzane są o to, że bez gruntownej „tapety” nie są już w stanie wyjść z domu, tak naprawdę z kosmetykami przesadzają tylko nieliczne z nas. Aż 67 proc. kobiet w wieku od 18 do 25 lat twierdzi, że do szczęścia wystarczą im 3 specyfiki lub nawet mniej. Właśnie tylu używamy przed wyjściem z domu do szkoły, na uczelnię, do pracy, czy spotkanie ze znajomymi. Są jednak wśród nas takie, które wylewają na siebie całą zawartość kosmetyczki...

makijaż

To może być pocieszające, choć i tak niepokojące. 3 procent ankietowanych kobiet wyznało, że aby poczuć się atrakcyjnie i komfortowo, potrzebują przynajmniej 12 kosmetyków. Chodzi wyłącznie o poranną toaletę i raczej nie wliczamy w to pasty do zębów i dezodorantu. Fakt, nie jest to wielka grupa, ale to sygnał, że niektóre z nas kompletnie nie akceptują swojego naturalnego wyglądu. Przy tak dużej liczbie specyfików, które wydają się niezbędne, kobieta już raczej nie przypomina siebie. Co najgorsze, dotyczy to głównie młodych dziewczyn.

Ze szczegółowej analizy badania wynika, że najbardziej przewrażliwione na swoim punkcie są najmłodsze z nas. W grupie kobiet w wieku 21 lat, co czwarta przyznaje się do stosowania od 8 do 12 kosmetyków przed każdym wyjściem z domu. Z wiekiem przestajemy się aż tak przejmować. W grupie kobiet w wieku 24 lat ten odsetek spada z 25 do... 5 procent. Po 25. roku życia zdecydowanej większości kobiet wystarcza dosłownie kilka kosmetyków lub nawet żaden. Twierdzi tak ponad 70 proc. kobiet w tym wieku.

makijaż

Statystyczna kobieta potrzebuje na zrobienie podstawowego makijażu ok. 18 minut. Ponad 60 proc. kobiet przyznaje, że dzięki temu czują się jak zupełnie inne osoby i jest to wrażenie bardzo pozytywne. Jak można zauważyć, najbardziej swoim wyglądem przejmują się najmłodsze z nas. Z czego to wynika? Czy później nie chce nam się już starać? A może dochodzimy do wniosku, że naturalność też może być piękna?

Czy jesteście w stanie policzyć, ilu specyfików używacie przed wyjściem z domu?

Polecane wideo

Komentarze (89)
Ocena: 5 / 5
Maja (Ocena: 5) 30.03.2014 20:08
Mając 15 lat używam 6-7 kosmetyków (podkład, puder, eye-liner, mascara, kredka do brwi, róż/bronzer, pomadka/błyszczyk/whatever do ust) a makijaż zawsze jest delikatny i staranny. Moim zdaniem to nie o liczbę kosmetyków chodzi, a o ilość nakładanych na twarz rzeczy.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 09.09.2013 17:19
Organiczny krem do twarzy z filtrem, tusz do rzęs, brązowy wosk do brwi (albo kredka). W gorsze dni jeszcze puder (też organiczny). Chciałabym się wogóle nie malować, no ale nie jestem taką szczęsciarą, która wygląda łądnie od razy po obudzeniu:D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.09.2013 10:25
korektor, puder, róż, kredka do oczu/eyeliner, maskara = 5
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.09.2013 16:12
Krem BB, korektor, puder, eyeliner, mascara, bronzer, błyszczyk.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.09.2013 14:57
Ale przecież podkład+puder to takie kamuflujące minimum + dla osób z dużymi przebarwieniami i wypryskami: korektor to już 2-3 buzia potraktowana bronzerem lub różem wygląda całkiem inaczej i nie jest taka "płaska: Puder może przysypywać rzęsy więc użycie tuszu jest konieczne. Kredka/cień do brwi żeby podkreślić DELIKATNIE rysy twarzy. To już 5-7 kosmetyków, a czasami mam wrażenie że lepiej wgl się nie malować niż nałożyć np. sam podkład...
odpowiedz

Polecane dla Ciebie