Zdjęcia tegorocznych kolekcji największych projektantów mogą przyprawić o prawdziwy, makijażowy zawrót głowy. Złote powieki, długie, sztuczne rzęsy, pomarańczowe usta, białe policzki... Jeśli lubisz skrajności, najodważniejsze propozycje są stworzone dla ciebie! Oczywiście, nie oznacza to, że wielbicielki sprawdzonej, makijażowej klasyki będą w tym sezonie passe. Wręcz przeciwnie – świeży, naturalny make-up to jeden z lansowanych toptrendów jesieni!
Jeśli kochasz mocny makijaż ust, wzoruj się na modelkach z pokazu Yves Saint Laurent. Mroczna stylizacja a’ la niedobra diablica zapewni ci efektowne wejście na każdej imprezie. Podstawą tego make-upu jest jasna, porcelanowa cera. Nałóż więc na twarz lekki podkład matujący i zakryj korektorem wszystkie niedoskonałości. Jeśli cieszysz się nieskazitelną skórą, zrezygnuj z fluidu. Strefę T muśnij matującym pudrem w kamieniu, a policzki i skronie omieć rozświetlającym pudrem sypkim. Szczyty kości policzkowych możesz podkreślić delikatnym, opalizującym różem.
Następnie skup się na oczach. Koniecznie podkreśl górną powiekę (beżowym lub szarym cieniem), ale dolna niech pozostanie zupełnie naturalna. Wewnętrzne kąciki zaznacz perłowo-białym rozświetlaczem i starannie wytuszuj rzęsy. Na koniec przystąp do malowania najważniejszego elementu – ust. Najpierw obrysuj je ciemnofioletową konturówką, a następnie wklep w nie szminkę w tym samym kolorze. Aplikowanie koloru palcem daje bardziej niedbały efekt, tzw. bitten-lips. Dzięki temu, kontury warg będą się wydawały rozmyte i nieregularne, a w razie czego łatwiej poprawisz makijaż.
Nie lubisz makijażowych eksperymentów? Postaw na superświeży make-up w stylu Valentino. Jest lekki i naturalny, ale jednocześnie bardzo sexy! Co ważne, aby go wykonać, nie potrzebujesz specjalnych umiejętności. Na początek wyrównaj koloryt cery. Wybieraj rozświetlające podkłady, które dodadzą skórze blasku i ładnie skomponują się z opalizującym różem w chłodnym odcieniu. Następnie delikatnie zaakcentuj oczy – podkreślone brwi, rozczesane rzęsy i połyskujące złotem powieki są bardzo zalotne. Kontur oka możesz dyskretnie pociągnąć czarnym eyelinerem lub kredką (w zewnętrznych kącikach lekko ku górze), ale pamiętaj, aby końce narysowanych kresek nie spotkały się w rogu oka.
Na koniec skup się na ustach. Zrezygnuj jednak z ciężkich szminek, a zamiast tego wybieraj jasne, owocowe błyszczyki. W tym makijażu usta odrywają rolę drugoplanową.
Ciekawe jesteśmy, które wcielenie bardziej przypadło wam do gustu – grzecznej dziewczynki czy bezwstydnej diablicy?