Krytycy twierdzą, że ona nie jest najlepszą wizytówką dla płci pięknej. Na swoim przykładzie udowadnia bowiem, że mocny makijaż i odpowiedni strój potrafią zmienić nas nie do poznania. Wieczorem możesz wyglądać jak seksbomba, a zaraz po przebudzeniu bliżej ci do… potwora. To chyba przesada, ale faktem jest, że niejaka Bunny Blaze musi się bardzo natrudzić, by zachwycać.
20-latka zajmuje się cosplayem, czyli upodabnianiem do postaci z gier i kreskówek. Znana jest przede wszystkim z powodu gigantycznego biustu, który powiększała już kilkakrotnie. To nie piersi robią jednak największe wrażenie, ale różnica między jej naturalną urodą, a tym jak wygląda, kiedy się „zrobi”. Naprawdę trudno uwierzyć, że to ta sama osoba.
Faceci, którzy do niej wzdychają (a na Instagramie ma już ponad 110 tys. obserwatorów), mogą poczuć się bardzo rozczarowani…
Zobacz również: Twarz ma sztuczną, ale ciało... Pewnie chciałabyś mieć TAKĄ FIGURĘ! (Zdjęcia)
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
źródło: Instagram (instagram.com/bunnyblazecosplay)
Bunny Blaze
Zobacz również: Poznacie Małgorzatę Sochę bez makijażu? (FOTO)