Bakterie, pleśń i odchody – to znajduje się w testerach kosmetyków! (O-HY-DA)

Zanim wypróbujesz w drogerii jakiś lub tusz, zastanów się dwa razy.
Bakterie, pleśń i odchody – to znajduje się w testerach kosmetyków! (O-HY-DA)
23.06.2012

Są darmowe, powszechnie dostępne i ułatwiają kobietom wybór odpowiedniego produktu do makijażu lub pielęgnacji ciała. Testery kosmetyków, o których mowa, mają jednak poważną wadę: przed nami korzystały z nich setki innych klientek, które pozostawiły po sobie… brud i miliony zarazków.

Potwierdzili to zresztą dziennikarze programu Good Morning America, którzy wzięli pod lupę próbki kosmetyków z kilkunastu różnych drogerii. Okazało się, że najczęstszymi substancjami, znajdującymi się w testerach, są bakterie, pleśń, a nawet… odchody!

- Najbardziej niebezpieczne są podkłady i wszystkie kosmetyki nakładane szczoteczką, czyli tusze i eyelinery - to właśnie dlatego zaleca się, by testować je na nadgarstku, a nie na twarzy – tłumaczy koktajl24.pl.

Jakby tego było mało, eksperyment wykazał również, że próbki w drogeriach wymieniane są bardzo rzadko – niektóre z nich są wystawiane dla klientek nawet przez kilka lat z rzędu.

Co Wy na to? Nadal macie ochotę testować kosmetyki ze sklepu na własnej skórze?

Maja Zielińska

Zobacz także:

Jak ukryć pryszcze? Uwierzysz, że ona pod makijażem ma STRASZNY trądzik? (VIDEO)

Filmik nagrany przez 19-letnią Cassandrę robi w sieci olbrzymią furorę.

MAKIJAŻOWE METAMORFOZY: Mamy zdjęcia PRZED i PO wizycie u wizażysty! (OMG)

Odrobina makijażu, szczypta Photoshopa, uśmiech i... kobieta natychmiast staje się piękniejsza!

Polecane wideo

Komentarze (37)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 18.07.2012 14:59
8xgKQp vxxndfnnruye
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.07.2012 13:14
JClO9u xajkvwxjxena
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 16.07.2012 02:42
Pewnie jakąś uproszczoną odiamnę pokazywali. Ale chociaż dobrze, że Chińczycy. Zastanawiam się czasami, co u nich dominuje: jakieś ich klasyczne bliżej nieokreślone, hongkong czy może turniejowe? Dwie pierwsze wydają się dość łatwe do opanowania, ale turniejowe z 81 rękami ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.07.2012 21:08
Polecam ! www.youtu.be/m_2pAO-aHtY
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.07.2012 14:09
To wszystko zależy od drogerii. Kiedy wchodzę do Sephory w Galerii Łódzkiej i widzę zarówno testery jak i kosmetyki na półkach rozwarstwione, pożółkłe a kupiona szminka ma konsystencje twarogu to mam ochotę uciec stamtąd po 5 sekundach. Dziwię się, że sanepid jeszcze nie zainterweniował w tej sprawie. Ekspedientki są eleganckie, pachnące i potrafią doskonale doradzić, ale kiedy patrzy się na niektóre testery i produkty chce się wymiotować! Niestety bez pomalowania się nie da się kupić odpowiedniego odcienia . Maluję się od wielu lat i przez nietypową urodę mam ogromne problemy z dobraniem kolorów podkładu czy szminki. A wybaczcie nie mam ochoty jak moje rówieśniczki chodzić z pomarańczową skórą i różem ciemniejszym od szminki:)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie