Czerwona szminka zdominowała czerwone dywany. Ale teraz to już nie tylko kolor na uroczyste gale, ale i na co dzień, co udowadnia m.in. Paris Hilton.
Królową karminowych warg od dawna jest Dita Von Tesse. Porcelanowo-biała cera plus szkarłatne usta = sukces w świecie celebrities. Jak to wygląda w przypadku dopiero aspirujących do miana gwiazd? Może być super, ale może być też i niebezpiecznie, bo rażące kolory są rzecz jasna ryzykowne.
Czerwień na randkę: Niech będzie luksusem. Bo nic tak nie działa na mężczyznę jak wiodące na pokuszenie usta. Dlatego lepiej, żeby się mu nie opatrzyły. Druga sprawa - nie maluj się tak na pierwszą randkę, bo to może chłopaka baaardzo onieśmielić.
Czerwień do pracy: Odpada! Chyba, że jesteś aktorką, modelką bądź… kurtyzaną. W przeciwnym razie tylko na firmowy bankiet.
Czerwień na imprezie: Super! Jak najbardziej wskazane. To przepis na królową wieczoru!
Uwaga: Do czerwonych ust wybieraj tylko skromne w kolorze stroje, najlepiej czarne. Niech będzie gładko - ubiór powinien być tłem dla pierwszoplanowych tego dnia ust.
Wypróbuj szminkę Lip Attitiude Sephory (32 zł) oraz Color Fever Lancome (105 zł)- zrobisz piorunujące wrażenie!