11-letnia makijażystka, którą MUSISZ poznać!

Pasja pomaga jej radzić sobie z chorobą. Niesamowita dziewczynka, którą warto obserwować.
11-letnia makijażystka, którą MUSISZ poznać!
fot. zrzut ekranu YouTube / Nikki Lilly
12.03.2016

Blogerki zajmujące się modą i urodą nie mają ostatnio najlepszej prasy. Coraz częściej mówi się o ich oderwaniu od rzeczywistości i promowaniu wyłącznie tego, za co ktoś postanowił im zapłacić. Są bardzo przewidywalne, często niekompetentne i zwyczajnie nudne. Na szczęście pojawił się ktoś, kto może to zmienić!

Chociaż ma dopiero 11 lat, już zdążyła wyrobić sobie markę. Poznajcie Nikki Christou z Londynu, która na swojej pasji zarabia tysiące funtów, ale wcale się nie bogaci. Wszystkie uzyskane w ten sposób środki przeznacza na szczytny cel. Wyróżnia ją nie tylko dobre serce, ale także niezwykła radość życia.

A to nie takie oczywiste, kiedy weźmie się pod uwagę jej chorobę...

Zobacz również: Niewidoma 19-latka chce zostać profesjonalną makijażystką! Zobacz, jak sobie radzi...

 

chore dziecko

fot. zrzut ekranu fb.com/Nikki.Christou3532

Młodziutka Brytyjka od 5 lat cierpi na schorzenie o nazwie malformacja tętniczo-żylna, czyli nieprawidłowe poszerzenie tętnic i żył, które w jej przypadku widoczne są gołym okiem na twarzy. Jako 6-latka zauważyła na swojej buzi niepokojące wybrzuszenie, które z miesiąca na miesiąc rosło coraz bardziej. Doprowadziło to do deformacji prawej strony.

Od tego czasu niewiele się zmieniło. Chyba, że na niekorzyść. Zmiana jest bardzo widoczna, ale lekarze nie wiedzą, jak sobie z nią poradzić. Rodzice Nikki założyli fundację, która gromadzi środki potrzebne na rozwój badań nad tą przypadłością. Dziewczynka wszystkie zarobione na reklamach i uzyskane od sponsorów pieniądze przekazuje właśnie na ten cel.

Od 2 lat prowadzi na YouTube kanał poświęcony sztuce makijażu i zyskała już tysiące fanów.

Zobacz również: Vlogerka powiększa sobie usta... bez zastrzyków! Wystarczy kostka lodu, cynamon oraz...

chore dziecko

fot. zrzut ekranu fb.com/Nikki.Christou3532

- Myślałam, że ta choroba jest jak gorączka. Pojawia się i szybko zniknie. Teraz wiem, że nie obędzie się bez długiego leczenia i operacji. Staram się żyć normalnie, ale to nie jest proste. Nie mogę chodzić do szkoły i uczę się w domu. Ale nie siedzę z założonymi rękami i ciągle szukam rzeczy, które jednak mogę robić. Makijaż jest jedną z nich – tłumaczy w rozmowie z mediami.

Przez 5 lat była już 20 razy operowana i 300 razy trafiała do szpitala. Malformacja tętniczo-żylna prowadzi do krwotoków i zaburzeń neurologicznych.

- Nie mam zamiaru skupiać się na negatywach. Jeśli myślisz pozytywnie, twoje życie też będzie dobre – mówi wyjątkowo dojrzała 11-latka.

Zobacz również: JAK DBAĆ O SIEBIE? - PORADY HANI KNOPIŃSKIEJ-GRZENKOWICZ

 

Polecane wideo

Komentarze (8)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 12.03.2016 17:06
kazda inna 11 latka zostalaby skrytykowana za malowanie sie a rodzice zlinczowani i
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.03.2016 17:00
zycze Ci szczęscia w zyciu kochana dziewczynko .Ciepla dobra i wszystkiego co najlepsze
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.03.2016 08:07
ludzie z roznymi chorobami, staraja sie cieszyc zyciem, to mi sie w tych ludziach podoba, ja sama mam problem z zyciem, nie jestem chora, w sumie mam wszystko ale jednak ciagle skupiam sie natym co zle, nie ptorafie sie nim cieszyc bo ciagle sie zamartwiam, a czasami mnie mysli samobojcze mecza i tak juz od wielu lat. Do tego nie moge sie wyrwac zwlasnej klatki umyslowej, trudno to opisac ale czuje sie zamknieta, nie zdolna do dzialania,a jakprzychodza problemy to ta klatka robi sie corazwieksza i nie widze sensownego wyjscia z opresji. Czasami zastanawiam sie czy ja nie choruje na depresje, nie wiem ale zycie wydaje mi sie ciezarem i czasai czekam kiedy sie skonczy
zobacz odpowiedzi (4)
Anonim (Ocena: 5) 12.03.2016 06:50
Biedna dziewczynka.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie