Od wieków trwają spory na temat tego, czy wielkość męskiego przyrodzenia ma znaczenie. Nie brakuje kobiet, które doceniają przede wszystkim umiejętności, zupełnie pomijając wymiary, ale są też takie, które gustują wyłącznie w hojnie obdarzonych panach. Nic więc dziwnego, że wielu przedstawicieli płci brzydszej ma z tego powodu kompleksy. Niemal każdy chciałby się pochwalić przynajmniej 20 centymetrami, ale zazwyczaj muszą się zadowolić kilkoma mniej. Statystyczna długość prącia w czasie wzwodu to od 13 do 15 cm.
Wartości te zależą od wielu czynników, czego najlepszym przykładem są zazwyczaj imponujące wymiary mieszkańców Afryki i raczej skromne wśród Azjatów. Okazuje się jednak, że właściciel największego penisa na świecie wcale nie pochodzi z Czarnego Lądu. Jest Amerykaninem i wygląda bardzo niepozornie.
Kto to taki i czym tak naprawdę może się pochwalić? Oto jego historia. Wcale nie taka wesoła, jak niektórzy mogliby podejrzewać...
Penis mężczyzny, nawet w czasie spoczynku, jest tak duży, że nie mieści się w normalnej bieliźnie. Uwidacznia się nawet pod spodniami, więc jego właściciel nigdy nie może czuć się pewnie. Nie brakuje także innych krępujących sytuacji. Jakiś czas temu Jonah nie przeszedł kontroli bezpieczeństwa na lotnisku. Personel obawiał się, że wielka wypukłość w kroczu to próba przemycenia na pokład samolotu bomby lub innej zakazanej substancji. Dopiero po 2 przeskanowaniach ciała zrozumieli, że to tylko jego przyrodzenie. Mężczyzna nie zdążył na swój lot.
Myślicie, że to bardziej błogosławieństwo czy przekleństwo?
Jonah Falcon przyszedł na świat w lipcu 1970 roku w Nowym Jorku. Przez niemal 30 lat o jego wielkim sekrecie wiedzieli tylko nieliczni – rodzina i kolejne partnerki. Rozgłos zyskał dzięki filmowi dokumentalnemu zrealizowanemu przez HBO. Od czasu premiery w 1999 roku uznawany jest za właściciela największego przyrodzenia na świecie. To właśnie tam pierwszy raz publicznie przyznał się do swoich wymiarów.
To nie była ostatnia przygoda z mediami. Wkrótce później napisał o nim prestiżowy magazyn „Rolling Stone”, wystąpił w kolejnych filmach dokumentalnych, pojawiał się w programach śniadaniowych, a nawet zagrał w kilku poważnych produkcjach. Na koncie ma m.in. epizod w oscarowym filmie „Piękny umysł” (rola chorego psychicznie pacjenta). Wyklucza pracę w branży pornograficznej.
Ogromny penis okazał się przepustką do kariery. Jak wielki właściwie jest?
Jonah ujawnił publicznie swoje wymiary już kilkanaście lat temu. Długość penisa w czasie spoczynku wynosi 24 cm. Podczas erekcji powiększa się do szokujących 34 cm. Udział w kilku kolejnych filmach dokumentalnych potwierdza autentyczność tych danych.
44-latek mierzy 175 cm wzrostu. Wiadomo także, że jest biseksualistą, choć jego życie seksualne musi być wyjątkowo skomplikowane. Mało który partner potrafi czerpać przyjemność z kontaktu z tak obdarzonym mężczyzną. Trudno także powiedzieć, czy postępujący wiek i nienaturalne wymiary nie zmniejszają jego możliwości w łóżku.
Wiadomo jednak, że miewa inne problemy...