Kobiety o nieco większych rozmiarach, niż te lansowane przez kolorowe media, coraz mocniej zaznaczają swoją obecność. Wystarczy wspomnieć modelki i szafiarki plus size, które przekonują, że moda i uroda to tematy uniwersalne. Bez względu na gabaryty. O krok dalej poszła nasza dzisiejsza bohaterka – twierdzi, że nie tylko nie musi się wstydzić swojego wyglądu, ale wręcz powinna się nim chwalić. Nie brakuje jej pewności siebie oraz przekonania, że seksapil to jej drugie imię.
27-latka z Wielkiej Brytanii to prawdziwe objawienie tamtejszej edycji programu „Mam Talent”. Jest bardzo śmiała, ma piękny uśmiech i długie blond włosy. Do tego wszystkiego ok. 100 kilogramów wagi i zupełnie żadnych kompleksów. Na scenie programu pojawiła się w obcisłym stroju kąpielowym, który miał pokazać jej apetyczną talię. Jurorów zaskoczyła żywiołowym tańcem na rurze, w którym nie brakowało elementów akrobatyki.
Solidnie zbudowana tancerka zaprzeczyła wszystkim możliwym zasadom fizyki. Nikt nie mógł przypuszczać, że z taką posturą można sobie pozwolić na tak wymagające figury!
Emma Haslam na co dzień spełnia się jako matka, ale także instruktorka tańca na rurze. Jej uczennice, nawet jeśli mają wątpliwości, czy ktoś taki może ich czegoś nauczyć, szybko zwracają jej honor. W swoim fachu jest prawdziwą profesjonalistką. Taniec sprawia, że zapomina o swoich gabarytach. Dlaczego postanowiła pokazać się w telewizji?
- Mam tylko nadzieję, że ludzie ocenią mój taniec. Docenią to, że jestem dobra, niezależnie od moich wymiarów. Chcę zachęcić wszystkie kobiety, małe, duże, chude i grubsze do aktywności. Nie liczy się rozmiar, ale ekspresja i umiejętności – stwierdziła w rozmowie z mediami.
27-latka nie tylko wzbudziła sympatię widzów, ale także właścicieli jednej z brytyjskich marek odzieżowych. Została ich modelką i w najnowszym katalogu promuje ubrania plus size. Zobaczcie ją w akcji!
Emma Haslam - na następnej stronie zobaczysz jej żywiołowy występ!
Emma Haslam w MAM TALENT