Gdyby lalka Barbie była prawdziwą kobietą, miałaby 98 cm w biuście, 45 cm w talii i 83 cm w biodrach. Choć takie wymiary wskazują na poważną niedowagę i nieproporcjonalną sylwetkę, na świecie nie brakuje kobiet, które pragną wyglądać jak kultowa zabawka. Jedną z pierwszych – i zarazem najpopularniejszych – żywych lalek jest Valeria Lukyanova.
Ukrainka zdobyła sławę na świecie kilka lat temu. Ludzie wówczas nie potrafili zrozumieć, dlaczego dziewczyna prezentuje się jak plastikowa zabawka. Powiększone makijażem oczy, długie blond włosy, maleńki nosek i wydatne usta? Do tego wielki biust, nienaturalnie wąska talia i chude nogi? Wtedy nikomu nie mieściło się w głowie, że upodobnienie się do Barbie może przybrać aż tak zaawansowane stadium.
Dzisiaj nikogo już to nie dziwi, a z każdym miesiącem przybywa nowych żywych lalek – także w Polsce:
Polska Valeria Lukyanova: Poznajcie Julię! (ŁADNA?)
I kiedy moda na bycie Barbie stała się tak powszechna, jak nigdy, Lukyanova zadbała o to, by znów zrobiło się o niej głośno. Jej ciało przeszło sporą metamorfozę, a Valeria bardziej niż wycinaniem kolejnych żeber, zainteresowała się wizytami na siłowni. Jej brzuch nie wygląda już jak cienka deska, pozbawiona całkowicie tłuszczu.
Zobaczcie, jak aktualnie wygląda sylwetka Valerii. To pierwszy krok do tego, by w ogóle przestała przypominać Barbie?
Fot. https://www.instagram.com/valerialukyanova/
Fot. https://www.instagram.com/valerialukyanova/
Fot. https://www.instagram.com/valerialukyanova/
Fot. https://www.instagram.com/valerialukyanova/
Fot. https://www.instagram.com/valerialukyanova/
Fot. https://www.instagram.com/valerialukyanova/
Fot. https://www.instagram.com/valerialukyanova/