Zasada działania strony Beautiful People od lat wzbudza spore kontrowersje. Jak na portal towarzyski przeznaczony dla pięknych ludzi przystało - konto w serwisie mogą posiadać wyłącznie atrakcyjne osoby, oceniane wcześniej przez inne ślicznotki i przystojniaków. To elitarne grono, do którego należy między innymi nasza bohaterka. Tanya Jaksha bez żadnego problemu stworzyła tam profil i została zaakceptowana przez urodziwą społeczność.
Jak sama twierdzi, jest jedną z najstarszych użytkowniczek serwisu, a równocześnie chyba najbardziej rozchwytywaną. 50-latka nie może się opędzić od adoratorów i wbrew pozorom - mało który jest jej rówieśnikiem. Zadbana blondynka otrzymuje miesięcznie nawet 100 prywatnych wiadomości od zdecydowanie młodszych mężczyzn, którzy koniecznie chcą się z nią umówić na randkę.
Choć sama twierdzi, że czuje się przytłoczona aż tak dużym zainteresowaniem - nic nie wskazuje na to, by popularność spędzała jej sen z powiek. Czuje się doceniona.
Zobacz również: Mamy zdjęcia lolity z Instagrama. Przecież tak NIE POWINNA wyglądać 13-letnia dziewczynka!
Tanya założyła profil na portalu w 2011 roku, ale przez dłuższy czas nie była tam aktywna. Chwilę później zaręczyła się i była przekonana, że to koniec poszukiwań tego jedynego. Życie chciało jednak inaczej i dojrzała ślicznotka znowu jest singielką. Dziś regularnie zagląda na stronę Beautiful People i nie nadąża w odczytywaniu i odpisywaniu na wiadomości adoratorów. W zdecydowanej większości młodszych od niej.
50-latka przyznaje, że nie zawsze kończy się to na na wymianie internetowych uprzejmości. Już kilka razy zdecydowała się na randkę z atrakcyjnym nieznajomym, ale jej obecność na portalu potwierdza, że wciąż szuka odpowiedniego kandydata na męża.
- Założyłam konto z ciekawości. Nie miałam żadnych oczekiwań. Zdziwiłam się, kiedy zaakceptowano moją kandydaturę. Wydaje mi się, że nie chodzi tylko o urodę. Trzeba wyglądać pewnie i intrygująco, wtedy użytkownicy głosują na „tak”. Wciąż uważam, że piękno to coś więcej, niż tylko powierzchowność - wyznaje w rozmowie z thesun.co.uk.
Zobacz również: Ten 45-latek jest tak idealny, że młode dziewczyny same wskakują mu do łóżka
50-letnia ślicznotka nie ukrywa, że czerpie z tego sporą radość. Zainteresowanie ze strony mężczyzn bardzo jej schlebia. Zwłaszcza, kiedy o jej względy stara się użytkownik z drugiego końca świata. Kobieta zaprzecza, by portal gromadził wyłącznie zakochanych w sobie narcyzów, którzy nie mają do zaoferowania nic poza wyglądem. Każdy kolejny kandydat okazywał się wyjątkowo inteligentnym i zaradnym facetem.
- Bardzo ciężko pracuję nad tym, by walczyć ze starzeniem się. Wiem, że nie wyglądam tak, jak 20 lat temu, więc każdy komplement traktuję jako małe zwycięstwo. Im więcej mam lat, tym bardziej to doceniam - twierdzi.
Dojrzała matka trójki dzieci wyznaje, że tajemnicą jej sukcesu jest odpowiednia ilość snu oraz kremy, które sama przygotowuje. Nie interesuje jej „starzenie się z godnością”. Tanya uważa, że trzeba korzystać z metod, jakie daje współczesna medycyna.
Zobacz również: 15 rzeczy, których dojrzała partnerka NIGDY nie robi w związku
Tanya Jaksha to jedna z najstarszych i najbardziej rozchwytywanych użytkowniczek portalu dla pięknych ludzi - Beautiful People. Rozumiecie jej fenomen?