Ślub to wyjątkowe wydarzenie w życiu każdego człowieka. Ten dzień ma zapisać się w pamięci Państwa Młodych na długie lata, dlatego zaczynają go planować zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem. Myślą o każdym, najdrobniejszym nawet szczególe ceremonii i są w stanie zrobić wszystko, by ślub był zapamiętany nie tylko przez nich samych, ale także przez gości, którzy będą w nim uczestniczyć.
Obecnie żyjemy jednak w czasach, w których zawarcie małżeństwa może bardziej przypominać parodię, niż podniosłą uroczystość. Dowodem na to jest ślub 55-letniego Brytyjczyka Everarda Cuniona z… silikonową lalką.
Jego żona ma bez wątpienia wiele zalet: nigdy nie narzeka, nie wścieka się, nie zabrania mężowi nocnych wyjść z kolegami, a przy tym jest zjawiskowo piękna i nigdy się nie zestarzeje. Mimo to Everard musiał sporo zainwestować w tę znajomość, przynajmniej na samym początku. Lalka kosztowała go bowiem aż 5 tysięcy funtów!
Brytyjczyk nie jest jednak dla swojej wybranki wymarzoną partią. Dlaczego? - Bo nie jest tą jedyną. W domu czeka na nich osiem innych silikonowych panienek, a na dodatek Cunion to bigamista! W 2008 r. poślubił inną lalkę, z którą do tej pory się nie rozwiódł – czytamy na Fakcie.
Zastanawia nas również jeszcze jedna kwestia, a mianowicie… jak wyglądała noc poślubna świeżo upieczonych małżonków?
Maja Zielińska
Zobacz także:
TEST: Na ile % weźmiecie ślub?
Odpowiedz na kilka prostych pytań i sprawdź, czy to Ten Jedyny!
Rewolucja w Kościele: Już niedługo nie dostaniesz tak łatwo ślubu!
Duchowni chcą mocno zaostrzyć rygory związane z zawieraniem małżeństw.