Tej nastolatce na pewno nie można odmówić pewności siebie. I właśnie za to jest atakowana przez hejterów, według których osoba z nadwagą nie ma prawa czuć się dobrze. Poznajcie Madison - uczennicę jednego z amerykańskich liceów, która postanowiła zaakceptować siebie taką, jaka jest. Niezwykłą postawą zyskała sympatię tysięcy przyjaźnie nastawionych internautów.
Dziewczyna kilka dni temu opublikowała na Twitterze zdjęcia wykonane na chwilę przed szkolnym balem. To był jeden z najszczęśliwszych dni w jej życiu. Założyła wymarzoną sukienkę, a u boku miała ukochanego chłopaka. Nie wszyscy obserwatorzy to docenili. Jeden z komentarzy na tyle ją zabolał, że 19-latka postanowiła się do niego odnieść.
W czym problem? Poszło oczywiście o nadwagę…
Zobacz również: 16-latka założyła na szkolny bal coś bardzo wyzywającego. O wulgarnej kreacji mówią teraz wszyscy!
źródło: Twitter (twitter.com/madisonfaithhh_)
18-letnia Madison i 19-letni Tre są uczniami ostatniej klasy liceum. Para wybrała się razem na tradycyjny bal kończący ten etap edukacji. To odpowiednik polskiej studniówki. Dziewczyna założyła na siebie różową, połyskującą, brokatową suknię. Chłopak wybrał dopasowany czarny garnitur.
W czym problem? Chociaż bohaterka tej historii twierdzi, że czuła się wspaniale w tej kreacji, natychmiast pojawiły się głosy krytyki. „Troskliwe” komentatorki zasugerowały, by nigdy więcej nie ubierała się w ten sposób, bo niepotrzebnie podkreśla swoją tuszę.
Jedna z nich poszła o krok dalej: „Wow, on kocha cię pomimo tego, że jesteś gruba”.
Zobacz również: Liceum instruuje swoje uczennice: „Tak ubierają się dobre dziewczyny”. A co noszą te złe?
źródło: Twitter (twitter.com/madisonfaithhh_)
Na reakcję Madison nie trzeba było długo czekać. Nastolatka zamieściła na Twitterze screen tej wypowiedzi wraz ze swoim komentarzem: „Nie wiedziałam, że ludzie mogą być tak niemili w stosunku do osób, których nawet nie znają”. Za dziewczyną stanęły tysiące innych internautów.
- Opublikowałam te zdjęcia, bo każdy wybierający się na bal szkolny to robi. Nie myślałam o tym, że w ten sposób wywołam takie zamieszanie. Negatywne komentarze mnie zabolały, bo dorastałam z kompleksem swojej wagi i oceniania przez innych. Przez ostatnie lata próbowałam lepiej poznać siebie i dzisiaj jestem w takim punkcie, że czuję się naprawdę komfortowo we własnym ciele - zwierzyła się w rozmowie z portalem metro.co.uk.
Zobacz również: Oszalejecie na punkcie sukienki na studniówkę Julii Wróblewskiej!
źródło: Twitter (twitter.com/madisonfaithhh_)
Podoba Ci się jej kreacja i nastawienie do życia?