Kobiety rywalizują ze sobą na wielu polach. Możemy porównywać swoją urodę albo zazdrościć przystojnego chłopaka. Chwalimy się swoim wyczuciem stylu lub bogactwem materialnym. Ona chce imponować czymś zupełnie innym. Na każdym kroku podkreśla, że to nie Kim Kardashian jest właścicielką najpiękniejszych i najdorodniejszych pośladków. Blondynka z Rumunii ma do zaoferowania światu o wiele więcej. Chodzi o dokładnie 109 centymetrów.
Właśnie takim obwodem pupy może się pochwalić Alexandra Harra – podająca się za pisarkę i terapeutkę, specjalistka od miłości i relacji biznesowych, choć zawdzięczająca popularność modelingowi. 27-latka mieszka aktualnie na Florydzie, gdzie wygrzewa swoje krągłości. Jej wdzięki można było podziwiać na okładce rodzimego wydania „Playboya”, ale to raczej nie jest jej ostatnie słowo.
Przewaga nad najsłynniejszymi pośladkami na świecie wynosi dokładnie 8 cm. Kim Kardashian może się pochwalić „zaledwie” 101 cm w obwodzie. Myślicie, że to wystarczy? Mamy poważne wątpliwości. Do urody amerykańskiej celebrytki trochę jej brakuje...