Tę twarz, a raczej usta, znają niemal wszyscy. Zdjęcia tej kobiety ilustrują tysiące internetowych publikacji poświęconych poprawianiu urody. Zwłaszcza tych, które dotyczą zabiegów niezbyt udanych. Jest żywym dowodem na to, że moda na wielkie usta może doprowadzić do opłakanych skutków. Sama nie znała umiaru i pozwoliła wstrzyknąć sobie w usta ogromne ilości kolagenu, a także innych substancji.
Priscilla Caputo, bo tak naprawdę się nazywa, pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Niedawno obchodziła swoje 36. urodziny. Jest także szczęśliwą mężatką, ale raczej niezbyt szczęśliwą kobietą. Kilka lat temu wyznała, że kiedy patrzy na zdjęcia sprzed lat, kiedy wyglądała naturalnie, nie potrafi powstrzymać łez. Oddałaby wiele, by wrócić do tego stanu. To jest już raczej niemożliwe. Jedynym ratunkiem byłaby ryzykowna operacja pozbycia się wypełniaczy.
Co ciekawe, eksperymenty z wyglądem miały na celu poprawę jej sytuacji zawodowej. Jako modelka wierzyła, że z ponętnymi ustami zdobędzie więcej zleceń. Stało się coś odwrotnego – z dnia na dzień przestała być zatrudniana. Żadna marka nie chce być kojarzona z taką sztucznością. Dziwicie się?
Priscilla Caputo w czasach, kiedy jeszcze nie eksperymentowała ze swoim wyglądem.
I już po powiększeniu ust. Od tego momentu kojarzy się tylko z nimi!
Zdarza jej się wyglądać naturalnie, o ile można to nazwać naturalnością...