Są palone na stosie, oblewane kwasem, grzebane żywcem lub przebijane gwoździami – mowa o setkach nigeryjskich dzieci, które giną z powodu wiary dorosłych w magię. I choć brzmi to absurdalnie i nieludzko, to taka jest niestety smutna prawda.
- Maluchy w Nigerii są torturowane i zabijane z powodu oskarżeń o czary – informuje „The Daily Mail”. - Dorośli obwiniają dzieci własne lub cudze o powodowanie wszelakich pechowych wydarzeń.
Kilka tygodni temu jeden z mężczyzn postanowił spalić swoje dzieci za to, że umarła mu żona. Był przekonany o tym, że jego potomstwo winne jest jej śmierci. Maluchy miały zaledwie po 6 lat… Niestety podobne praktyki są tam na porządku dziennym. Nierzadko przyczyniają się do takiego stanu rzeczy okoliczni pastorzy – kiedy widzą, że w danej rodzinie jakiś dorosły zachorował lub popadł w zgubny nałóg, natychmiast zabierają jego dziecko na tzw. „egzorcyzm”. Maluch jest zakuwany w łańcuchy, zamykany w kościele i bity tak długo, aż przyzna się do win. Czasami tortury trwają tygodniami.
Walkę z tym nieludzkim procederem podejmują regularnie organizacje obrońców praw dziecka. Póki co - bezskutecznie.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Urodziła dziecko na warszawskim dworcu! NIE CZUŁA, ŻE ZBLIŻA SIĘ PORÓD?!
Mama i noworodek są pod opieką lekarzy i czują się dobrze.
Fizyka będzie obowiązkowym przedmiotem na maturze!
Reforma ma służyć temu, aby uczniowie nie szli na łatwiznę podczas egzaminu dojrzałości i „nie zubożali swojej wiedzy”. Absurd?