Ta historia to dowód na to, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Poznajcie matkę i córkę, które nie tylko bardzo się kochają, ale są do siebie także coraz bardziej podobne. I to pomimo oczywistej różnicy wieku. 39-letnia Georgina Clarke i jej 21-letnia córka Kayla Morris mają wspólne zainteresowania i marzenia - chcą wyglądać najbardziej plastikowo, jak to możliwe. I sporo już w tym kierunku zrobiły…
Mama zaczęła dawno temu. Ma na swoim koncie implanty piersi, powiększanie ust, zastrzyki z botoksu czy makijaż permanentny. Pierworodna, chcąc się upodobnić do rodzicielki, już w wieku 11 lat planowała operacje plastyczne, którym podda się jako dorosła. Dziś odwiedzają chirurga razem i są zachwycone swoim wyglądem.
Plany na przyszłość? Przeszczep tłuszczu z brzucha do pośladków, zmiana kształtu nosa oraz dalsze powiększanie piersi i warg. Georgina jest dumna z Kayli, która jako 17-latka zaczęła pracować jako striptizerka, a rok później przyprowadziła do domu 50-letniego sponsora.
Zobacz również: Bezrobotny 19-latek wydał FORTUNĘ, by upodobnić się do Davida Beckhama. Widzicie choć cień podobieństwa?!
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Matka i córka - wyglądają jak bliźniaczki?
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Córka - Kayla Morris
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Mama z córką
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Kayla Morris
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Mama i córka
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Córka - Kayla Morris
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Matka z córkami
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Córka - Kayla Morris
fot. zrzut ekranu facebook.com/kayla.morris.3348
Mama - Georgina Clarke
Zobacz również: Już pięciolatki są uczone, że wygląd jest najważeniejszy