Śmierć bliskiej osoby, bez względu na to, czy przychodzi nagle, czy też jest od dłuższego czasu przewidywana, zazwyczaj wiąże się z ogromnym smutkiem i wielotygodniowym przeżywaniem żałoby przez całą rodzinę. Bolesna strata manifestowana jest na różne sposoby: w krajach europejskich na przykład krewni zmarłego przywdziewają czerń, w Chinach ubrania białe, a w Iranie niebieskie. W Papui Nowej Gwinei istnieje jednak pewne plemię, które na znak żałoby… okalecza swoje dłonie.
Członkowie plemienia Dani, o których mowa, wierzą bowiem, że po śmierci duch zmarłego jest tak samo silny, jak za życia. Aby go udobruchać i pozwolić mu odejść w zaświaty, obwiązują więc kobietom spokrewnionym z nieboszczykiem końcówki palców, a następnie je odcinają i palą.
Plemię tłumaczy swoją makabryczną tradycję faktem, że nic tak nie oddaje cierpień psychicznych, jak ból fizyczny. I choć przerażający rytuał został już tam zakazany, nadal wiele kobiet go praktykuje.
Zobacz także:
Makabra w szpitalu: Szczury zaatakowały pacjenta (i zjadły jego przyrodzenie!)
Mimo natychmiastowej pomocy mężczyzna zmarł po kilku godzinach.
Uwaga, w hamburgerze podanym w fast foodzie znaleziono wielką LARWĘ! Gdzie & kiedy?
Ilu klientów mogło zjeść larwią rodzinę?