O Mayrze Rosales zrobiło się głośno kilka lat temu i to nie za sprawą jej olbrzymiej nadwagi, a przypadkowego zabicia siostrzeńca. Kobieta przyznała bowiem przed policją, że niechcący przydusiła swoim półtonowym ciałem chłopca, kiedy ten spał z nią w jednym łóżku. W toku śledztwa wyszło jednak na jaw, że to siostra Mayry zabiła swojego 2-letniego synka, niefortunnie uderzając go w tył głowy szczotką.
- Przekonałam siostrę, że wezmę całą winę na siebie, bo moje życie i tak przypominało wegetację. A ona była potrzebna swoim dzieciom, nie mogła trafić do więzienia – wyjaśniała potem w mediach Rosales. Ostatecznie jednak jej siostra została skazana na 15 lat pozbawienia wolności, a opieka nad siostrzeńcami spadła na chorobliwie otyłą Mayrę.
- Z dnia na dzień postanowiłam, że muszę się wziąć w garść i schudnąć. Byłam odpowiedzialna za te dzieciaki. Nie mogłam ich zawieść, a ważąc 450 kg byłam całkowicie niesamodzielna – twierdzi kobieta. Zmiana nawyków żywieniowych, aktywność fizyczna oraz operacyjne zmniejszenie żołądka przyniosły bardzo dobre rezultaty. Rosales schudła łącznie 360 kilogramów, a jej obecna waga wynosi 90.
- To jeszcze nie koniec. Chcę być jeszcze sprawniejsza i jeszcze lżejsza – zapowiada Mayra, która cieszy się, że wreszcie jest samodzielna. Wcześniej jej życie ograniczało się do leżenia w łóżku, z którego nie była w stanie samodzielnie wstać.
Zobaczcie, jak prezentuje się dzisiaj!
Mayra Rosales – od 450 do 90 kilogramów
Mayra Rosales – od 450 do 90 kilogramów
Mayra Rosales – od 450 do 90 kilogramów
Mayra Rosales – od 450 do 90 kilogramów
Mayra Rosales – od 450 do 90 kilogramów
Mayra Rosales – od 450 do 90 kilogramów
Mayra Rosales – od 450 do 90 kilogramów