Julia (38) i Kevin (47) Walden z Baughurst w Hampshire jeszcze do niedawna prowadzili spokojne, szczęśliwe życie. Jednak kilka miesięcy temu ich świat legł w gruzach – niemal w tym samym momencie zdiagnozowano u nich zagrażającego życiu raka. Małżeństwo obawia się jednak nie tylko o swoje zdrowie. Zastanawiają się, co w przypadku najgorszego, stanie się z ich sześciorgiem dzieci, spośród których najmłodsze ma zaledwie 3 latka.
Nieszczęście, jakie spotkało Państwo Walden, jest tym tragiczniejsze, że oboje cierpią na niezwykle rzadki nowotwór, zakłócający metabolizm oraz funkcjonowanie układu hormonalnego.
Kevin boryka się z nietypowym nowotworem neuroendokrynnym, który w ciągu roku dotyka zaledwie kilka do kilkunastu osób na milion na całym świecie. Z kolei Julia walczy z guzem hamującym prawidłowe działanie przysadki mózgowej. Tego rodzaju schorzenie dopada jedynie 10 angielskich kobiet rocznie!
- Nie wiemy, jak długo będziemy żyć. To nie do wiary, że oboje tak ciężko zachorowaliśmy w tym samym czasie – powiedział Kevin w rozmowie z „The Daily Mail”. – Mieliśmy większe szanse na wygranie na loterii niż zdiagnozowanie tak rzadkich odmian raka u nas obojga – dodaje Julia.
Obecnie Państwo Walden poddają się zaawansowanemu leczeniu, ale mają świadomość, że terapia może nie przynieść pożądanych rezultatów. Starają się więc zrobić wszystko, aby zdobyć pewność, że dzieci będą bezpieczne po ich śmierci.
Natasza Lasky
Zobacz także:
Ma 2 latka i nigdy nic nie jadła!
Kaleka tancerka z protezą nogi tańczy na rurze!