Niektórzy faceci potrafią zrobić wiele, żeby zawalczyć o uwagę płci przeciwnej. Nasz dzisiejszy bohater wymyślił sobie, że im bardziej będzie umięśniony, tym większe będzie miał powodzenie. Problem w tym, że zamiast cierpliwie czekać na efekty ćwiczeń - Kirill Tereshin zdecydował się pójść na skróty.
21-latek nie ukrywa, że jego muskulatura to w dużej mierze zasługa sztucznych substancji. Bicepsy młodego mężczyzny przez zaledwie 10 tygodni powiększyły się aż 25 cm w obwodzie. Bez specjalnego wysiłku. Nasz bohater wstrzyknął sobie synthol, czyli olej na szybki przyrost tkanki mięśniowej.
W jego przypadku wyjątkowo szybki…
Zobacz również: Dziewczyny nazywały go mięczakiem. Dzięki jednej zmianie w życiu przemienił się w IDEAŁ FACETA!
źródło: Instagram (instagram.com/slac_ker_)
- Żeby uzyskać taki efekt musisz wstrzyknąć sobie kilka litrów tej substancji. Po pierwszym podaniu dostałem 40 stopni gorączki, leżałem w łóżku, myślałem, że umrę. Ale potem dolegliwości ustąpiły - zdradza w rozmowie z portalem „Daily Star”.
Chociaż niektórzy śmieją się, że dziś wygląda jak Popeye (bohater komiksu i postać z amerykańskiego filmu animowanego), on jest zadowolony z efektu. Zawsze marzył o dużych bicepsach i nareszcie może się nimi pochwalić.
Komentatorzy sugerują, że czym prędzej powinien zgłosić się do szpitala. Psychiatrycznego.
Zobacz również: Ta dziewczyna zrobiła zdjęcia swojego ciała rano i wieczorem. Różnica była kolosalna!
źródło: Instagram (instagram.com/slac_ker_)
Myślicie, że zaimponuje tym jakiejkolwiek dziewczynie?
źródło: Instagram (instagram.com/slac_ker_)
Kirill Tereshin
źródło: Instagram (instagram.com/slac_ker_)
Kirill Tereshin