Prawdziwy mężczyzna powinien być silny, umięśniony, zarośnięty i koniecznie jeść mięso. Współcześni faceci raczej nie pasują do tego opisu. Mało który przypomina drwala. Panowie są szczupli, delikatni, słabi i przewrażliwieni na swoim punkcie. Ale nie on. Poznajcie młodego faceta, który udowadnia, że męskość nie musi oznaczać zamiłowania do kotletów schabowych i krwistych steków.
Jon Venus jakiś czas temu zrezygnował z pokarmów pochodzenia zwierzęcego i z wątłego chłopca przemienił się w prawdziwego twardziela. 26-latek twierdzi, że dzięki diecie roślinnej wcale nie schudł, ale wręcz przybrał na wadze. Chodzi o niemal 10 kg tkanki mięśniowej. Jak przekonuje, nigdy nie czuł się silniejszy. Nowy styl życia dodał mu energii, którą pożytkuje na siłowni.
Dziś dla 100 tysięcy swoich obserwatorów na Instagramie to ideał faceta. I najlepszy dowód na to, że wrażliwość na cierpienie zwierząt wcale nie jest niemęska…
Zobacz również: Najseksowniejsi bliźniacy na świecie. Internautki oszalały na punkcie tych umięśnionych braci!
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
źródło: Instagram (instagram.com/jonvenus)
Jon Venus
Zobacz również: Facet idealny, czyli jaki?