Dziś jest kobietą, choć urodziła się w ciele chłopca. Ivana Vladislava z Berlina w wieku zaledwie 11 lat zrozumiała, jak natura okrutnie z niej zadrwiła. Czuła się dziewczynką, choć oficjalna płeć i ciało wskazywały na coś zupełnie innego. Jak większość osób w podobnej sytuacji - zdecydowała się to chirurgicznie skorygować. Problem w tym, że zupełnie straciła umiar.
Zobacz również: Chce zostać najbardziej plastikową kobietą na świecie. Najczęstsze pytanie, jakie słyszy od obcych to: „kto ci to zrobił?!”
Jako 17-latka przeszła pierwszą operację plastyczną - nosa. Później przyszła pora na wszczepienie implantów piersi, liposukcję, korektę żuchwy, a nawet zmniejszenie czoła. Do dziś było ich aż tyle, że trudno je wszystkie zliczyć. Wątpliwości nie ma co do rachunku - uzależnienie od upiększania się kosztowało ją już równowartość ponad pół miliona złotych.
Ivanie nie wystarczyło, że stała się fizycznie kobietą. Zapragnęła zostać kolejną żywą lalką, a liczne operacje miały upodobnić ją do plastikowej zabawki. Efekt wzbudza skrajne emocje. Nawet ona nie jest do końca zadowolona. Planuje kolejne drastyczne poprawki, dzięki którym stanie się idealna.
- Plastik oznacza moc. Coś, czego nie jesteś w stanie złamać. I tak właśnie chcę się czuć - wyznaje na łamach portelu „Metro”. W rozmowie z dziennikarzami ujawniła, że konieczne chce jeszcze bardziej powiększyć piersi, zmniejszyć nos i wszczepić sobie implanty pośladków.
Myślicie, że kiedyś będzie z siebie w 100 procentach zadowolona? Zobacz, jak zmieniła się w zaledwie rok.
Zobacz również: Ona wygląda jak... KOSMITKA. Ludzie na jej widok uciekają z krzykiem (Zdjęcia tylko dla odważnych)