Pamiętacie nastolatka z Kalisza, który okaleczył sobie twarz, by wyglądać jak Popek? Dwa lata temu wszyscy pisali o chłopaku, który do końca życia będzie chodził z blizną na twarzy. Fascynacja raperem doprowadziła go niestety do trwałego oszpecenia.
Z perspektywy czasu ta spontaniczna skaryfikacja wydaje się jedynie niewinną zabawą. A wszystko przez niejaką anoxi_cime, która straciła wzrok po tym, jak zdecydowała się wytatuować swoje gałki oczne… Chęć wizerunkowego zbliżenia się do swojego idola niestety spowodowała trwałe kalectwo.
- Dziewczyna ujawniła, że zdecydowała się na wytatuowanie gałki ocznej na czarno. Jak się okazało, nie sprawdziła ani studia, ani tatuatora, który podjął się wykonania zabiegu. Podczas tatuowania, niedoświadczony tatuator wbił igłę zbyt głęboko, co spowodowało przebicie gałki ocznej oraz użył zbyt dużej ilości tuszu.
Cena, jaką musiała zapłacić za niefortunną ozdobę oczu była najwyższa - przez niekompetencję tatuatora straciła wzrok w jednym oku. Najpierw obumarła tęczówka, w konsekwencji czego zachorowała na jaskrę, która przekształciła się w zaawansowane stadium zaćmy – informuje serwis pudelek.pl.
Niepokojące w całej historii jest to, że anoxi_cime informowała tatuatora o bólu gałek ocznych, ale ten twierdził, że wszystko jest w porządku. Kiedy dolegliwość nie ustępowała, dziewczyna trafiła na salę operacyjną. Mimo trzech operacji fatalne skutki okazały się nieodwracalne.
Zobaczcie, jak pół-niewidoma fanka Popka wygląda z czarnymi gałkami ocznymi. Myślicie, że takich bezrefleksyjnych fanów rapera jest więcej?
Polecamy także: Pierwsza żywa Barbie, która... może Ci się spodobać. Jest śliczna i ma świetny styl!