Eutanazja we Włoszech

Po 17 latach śpiączki, wczoraj rano w klinice w Udine we Włoszech rozpoczęto odłączanie aparatury podtrzymującej życie Eluany Englaro.
Eutanazja we Włoszech
04.02.2009

Zgodę na odłączenie Eluany Enlgaro od aparatury podtrzymującej ją przy życiu wyraził Sąd Najwyższy. Prawo do podjęcia takiej decyzji dano jej ojcu. Zanim wyrok zapadł, pan Beppino stoczył wiele batalii, aby ulżyć córce w cierpieniu. Postępował zgodnie z jej wolą.

Decyzję ojca Eluany potępił Watykan, który nazwał jego zachowanie morderstwem i porażką wszystkich wierzących.

„Przerwanie odżywiania to "zabójstwo". Nie wiem, jak inaczej można zdefiniować decyzję o tym, by nie dawać komuś jeść. Zmierzamy coraz bardziej ku kulturze śmierci" ("La Repubblica", tłumaczenie Onet.pl).

Do tej pory kobieta przebywała pod opieką zakonnic w szpitalu w Lecco, w Lombardii. Eulana znajduje się w śpiączce od czasu wypadku samochodowego w 1992. Aparaturę odłączono po przewiezieniu jej do placówki w Udine. Siostry apelowały do Beppino, aby pozostawił swoją córkę pod ich opieką.

Podczas odłączania sondy pokarm będzie podawany jeszcze przez trzy dni, aż do całkowitego zaprzestania. Taka jest procedura.

A według was, czy eutanazja jest uzasadniona w niektórych przypadkach?

O eutanazji pisaliśmy już przy okazji Craiga Everta, który poddał się jej w klinice w Szwajcarii. Zdarzenie zostało zarejestrowane i wyemitowane na antenie telewizji Sky Real News kilka tygodni temu.

Karol Chmielewski

Polecane wideo

Komentarze (341)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 15.10.2009 03:01
wedlog mnie dobrze zrobili ze poddali ta kobiete eutanazji poniewaz tu akurat tego nie ma napisanego ale ja przeczytalam w gazecie ze przez to ze spedzila tyle czasu w spiaczce jej mozg zaczol zanikac wiec nawet jak by sie obudzila to byla by przykluta do konca zycia do lozka nie mogla by tez mowic ani nic wiec kto by sie nia pozniej zajmowaj jak by rodzice odeszli...tak czy siak predzej czy pozniej i tak by umarla gdyby sie nie obudzila a tak to skrocili jej cierpienie i wogole ktory rodzic by chcial patrzec na cierpirnie wlasnego dziecka to cud ze tyle wytrzymali
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.07.2009 23:00
a może obudziłaby się następnego dnia... cuda się zdarzają, tym bardziej że ona nie cierpiała i te zakonnice chciały się nią opiekować, dla nikogo nie była ciężarem, chyba że tatuś psychicznie nie wytrzymywał, ona przecież była w śpiączce i nie wiedziała, że ją zabijają...
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 03.06.2009 12:30
Ja jestem przeciwko . Ej no sorry to sprawia ból rodzinie a nadodatek ten człowiek podłączony do aparatutry . Po co on ma sie męczyć w przypadkach gdy tylko lezy a nawet nie mówi albo nie widzi po prostu jakby spał .dla mnie to bez sensu .
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 03.05.2009 20:47
moim zdaniem jeżeli osoba która ma być poddana eutanazji nalega to owszem... chociaż moze być to związane z samotnością czy świadomośc że jest się dla kogoś ciężarem... ogolnie jestem przeciwko...!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.04.2009 20:46
to lepiej zeby człowiek cierpiał?? ehh..juz przesadzają!! przeciez lepiej dla wszystkich. Po tylu latach gdyby sie obudziała,co jest mało prawdopodobne miałaby z wszystkim problemy!! chodzeniem,mówieniem itp.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie