Niektórym z nas wydaje się, że walka z kompleksami zawsze musi iść w tym samym kierunku. Przeciętna dziewczyna poczuje się piękna tylko wtedy, kiedy schudnie, zapuści włosy, powiększy usta i tak dalej. Krótko mówiąc - zacznie przypominać zgrabny ideał z rozkładówki kolorowego magazynu. Jednak to nie zawsze przepis na szczęście. Ona zrobiła coś zupełnie innego.
Jeszcze kilka lat temu była niepozorną blondynką, która nie za bardzo lubiła siebie. Chwilę później zaczęła gwałtownie tyć. Nie załamała się. Szybko zrozumiała, że z dodatkowymi kilogramami czuje się zdecydowanie lepiej. Wyszła do ludzi i poczuła się wyjątkowa. Dziś nazywana jest przez internautów seksbombą w rozmiarze plus size.
I nie ma się czemu dziwić. Kiedyś skromna i wycofana, a z nowym ciałem - wyzywająca, przebojowa i radosna. A na brak powodzenia wcale nie narzeka…
Zobacz również: Otyła blogerka pokazała przystojnego chłopaka. „Nie zasługujesz na niego! Co on w tobie widzi?!”
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
źródło: izismile.com
Ona twierdzi, że im więcej waży, tym lepiej się czuje...
Zobacz również: Akcja #CelluliteSaturday podbija Instagram!