Akty, a więc uwiecznianie piękna nagiego ciała na zdjęciach, to praktyka powszechnie stosowana w fotografii. 25-letnia fotografka z Paryża, Erica Simone, postanowiła jednak podejść do tematu nieco inaczej. Nie tylko zastąpiła nagich modeli własną osobą, ale przede wszystkim porzuciła studio fotograficzne na rzecz ulic Nowego Jorku!
Jak wpadła na ten pomysł? - Po prostu siedziałam sobie, myśląc o modzie; zastanawiałam się jaki efekt miałoby porzucenie ubrań, akcesoriów, wszystkich rzeczy, które w jakiś sposób świadczą o naszym statusie społecznym - mówi redaktorom „New York Daily News”. - Wtedy do głowy wpadł mi pomysł, by fotografować się nago. Po prostu, bez ubrań, ale wykonującą codzienne czynności, bez szczególnego pozowania.
Efektem wprowadzenia tego konceptu w życie stała się wystawa Nue York: Self Portraits of a Bare Urban Citizen, na której pokazano dwadzieścia zdjęć przedstawiających jej nagie autoportrety.
Fotografie rozebranej dziewczyny w sklepie, na ulicy, czy w autobusie miały na celu jedno, a mianowicie pokazanie próby wyzbycia się statusu materialnego w imię odwagi i spontaniczności.
Jak długo powstawały zdjęcia w poszczególnych miejscach Nowego Jorku? – Starałam się załatwić wszystko w jak najkrótszym czasie – opowiada Erica. - Rozbierałam się, wchodziłam do sklepu czy do metra i po kilku minutach wychodziłam. Najbardziej obawiałam się wtedy policji, bo mogłabym mieć spore nieprzyjemności, gdyby stróże prawa zobaczyli mnie nago – śmieje się kobieta.
Fotografka mówi również: - Zrobiłam to dla własnej przyjemności. Ta zabawa i towarzysząca jej adrenalina – to jest naprawdę nie do opisania! Nie jestem ekshibicjonistką, ani nudystką… Po prostu lubię robić zabawne i kreatywne rzeczy.
Maja Zielińska
Zobacz także:
Straszny rodzinny sekret: 52-letnia kobieta dowiedziała się, że jej rodzice są rodzeństwem!
Decyzję o wyjawieniu całemu światu swojego wstydliwego pochodzenia kobieta podjęła po tym, jak usłyszała w mediach o rodzeństwie, które planuje mieć wspólne dziecko i wcale się tego nie wstydzi!
To nie lalka, to ŻYWE DZIECKO! Eden Wood ma 6 lat, a jest gwiazdą wyborów miss!
Wśród uczestniczek amerykańskich konkursów piękności nie ma większej gwiazdy. Jej kariera już kosztowała rodziców prawie pół miliona złotych, ale inwestują dalej!
Erica natychmiast wcieliła swój pomysł w życie. Zdjęła z siebie wszystkie ubrania, odważnie wyszła na ulicę i zrobiła sobie szereg zdjęć za pomocą aparatu z samowyzwalaczem. Na swoich fotografiach nie starała się o wystudiowane pozy, ponieważ zależało jej na spontaniczności i pokazaniu codzienności wielkiego miasta w niecodzienny sposób.